Szczątki kolejnych czterech osób odnaleziono w czasie prac ekshumacyjnych w piwnicach aresztu śledczego w Białymstoku - poinformował w poniedziałek IPN. Prace związane były z poszukiwaniami ofiar zbrodni komunistycznych w ramach śledztwa Instytutu.
Specjaliści badali miejsca w tym budynku, gdzie - według przekazów historycznych - po wojnie wykonywano wyroki śmierci i grzebano niektórych zabitych. Prace rozpoczęli 21 listopada; miały potrwać do 9 grudnia, ale udało się zakończyć je wcześniej.
Jak podał w poniedziałek IPN, odkryto jamę grobową ze szczątkami czterech osób. "Na czaszkach dwóch z nich widnieją ślady postrzałowe. Stan zachowania pozostałych dwóch szkieletów nie pozwolił na wstępne ustalenie przyczyn śmierci dawnych więźniów. Szczątki zostaną poddane badaniom sądowo–medycznym i genetycznym" - napisano w komunikacie.
Była to kontynuacja prac przeprowadzonych w tym samym miejscu jesienią 2015 roku, a także w maju i listopadzie 2014 roku. Związane były ze śledztwem dotyczącym zbrodni komunistycznych i zbrodni przeciwko ludzkości, dokonanych przez funkcjonariuszy białostockich struktur UB w latach 1944-1954.
Prace zostały tam zakończone. Odkryto w sumie, w czasie wszystkich etapów poszukiwań, szczątki dziesięciu osób i drobne fragmenty kości co najmniej jeszcze jednej.
Była to kontynuacja prac przeprowadzonych w tym samym miejscu jesienią 2015 roku, a także w maju i listopadzie 2014 roku. Związane były ze śledztwem dotyczącym zbrodni komunistycznych i zbrodni przeciwko ludzkości, dokonanych przez funkcjonariuszy białostockich struktur UB w latach 1944-1954.
Ze źródeł archiwalnych i dowodów zebranych w śledztwie wynika, że w piwnicach białostockiego aresztu wykonywane były w latach 40. i 50. ubiegłego wieku wyroki śmierci, wydawane przez ówczesny miejscowy Wojskowy Sąd Garnizonowy, a następnie Wojskowy Sąd Rejonowy. W ocenie historyków IPN niewykluczone, iż dokonywano tam także potajemnych pochówków ofiar zbrodni komunistycznych.
To nie jedyne śledztwo pionu śledczego IPN w Białymstoku, dotyczące zbrodni komunistycznych funkcjonariuszy UB na terenie białostockiego aresztu. We wrześniu ub. roku zakończyły się prace ekshumacyjne na zewnątrz budynków - na terenie dawnego przywięziennego ogrodu. Tam, w ramach poszukiwań prowadzonych na dużą skalę w pięciu etapach od 2013 roku, odkryto łącznie szczątki 385 osób: mężczyzn, kobiet i dzieci.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że większość ofiar pochodzi z czasu okupacji niemieckiej.
Za pomocą badań DNA, przeprowadzonych przez specjalistów Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów, udało się ustalić personalia pierwszych osób, których szczątki tam odnaleziono.
Dwa miesiące temu przeprowadzono prace sondażowe w pobliżu cmentarza prawosławnego przy ul. Wysockiego w Białymstoku. Odkryto tam szczątki pięciu osób i ślady jam grobowych, wskazujące na większą liczbę pochówków. Tam także planowane są ekshumacje; mają być przeprowadzone w 2017 roku.(PAP)
rof/ agz/