Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziła w piątek PAP, że anulowała zakaz wjazdu do tego kraju dla prezydenta Przemyśla Roberta Chomy, którego w zeszłym tygodniu Kijów uznał za osobę niepożądaną.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziła w piątek PAP, że anulowała zakaz wjazdu do tego kraju dla prezydenta Przemyśla Roberta Chomy, którego w zeszłym tygodniu Kijów uznał za osobę niepożądaną.
„Potwierdzam, że zakaz został anulowany” – powiedziała PAP rzeczniczka SBU Ołena Hitlanska.
Jak poinformowała, SBU podjęła decyzję o wycofaniu zakazu wjazdu, gdyż Robert Choma potępił marsze antyukraińskie w jego mieście. „Pan Choma oficjalnie powiedział, że potępia te marsze antyukraińskie, które były w Przemyślu” – oświadczyła. Hitlanska nie powiedziała, kiedy prezydent Przemyśla to uczynił. „Mamy informację, że publicznie je potępił” – wyjaśniła.
Prezydent Przemyśla, który w ubiegłym tygodniu był zaproszony do konsulatu RP we Lwowie na spotkanie opłatkowo-noworoczne, nie został wpuszczony na Ukrainę. Choma napisał w oświadczeniu, że wręczona mu na granicy decyzja o zakazie wjazdu na teren Ukrainy "nie zawiera żadnych wyjaśnień dotyczących powodów wydania zakazu, który obowiązuje do czasu odwołania".
Rzeczniczka SBU oświadczyła wówczas, że został uznany za persona non grata w grudniu ub. roku, w związku z "działalnością antyukraińską", wyrażającą się m.in. w "popieraniu przez niego marszów antyukraińskich". Zakaz wydany przez SBU miał obowiązywać przez pięć lat.
Pytana w piątek przez PAP, czy Choma może już wjechać na Ukrainę i czy będzie mógł wjeżdżać tam w ciągu najbliższych pięciu lat, Hitlanska odpowiedziała twierdząco. „Oczekujemy, że nie da nowych powodów (do zakazu wjazdu)” – oświadczyła.
Wcześniej o cofnięciu zakazu mówiły PAP źródła w ukraińskim parlamencie. „Poroszenko wydał polecenie odwołania zakazu” – powiedział proszący o anonimowość deputowany.
O anulowaniu zakazu wjazdu dla Chomy poinformował w piątek szef sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą oraz przewodniczący polsko-ukraińskiej grupy parlamentarnej, poseł PiS Michał Dworczyk, powołując się na informację od ambasadora Ukrainy w Polsce Andrija Deszczycy. Sam ambasador powiedział, że zakaz wjazdu dla Chomy była to "pomyłka techniczna", która została naprawiona.
W środę wiceszef MSZ Jan Dziedziczak oświadczył, że jeśli Ukraina nie cofnie zakazu wjazdu dla prezydenta Przemyśla, trudno będzie wyobrazić sobie dalszą współpracę między dwoma krajami na dotychczasowych warunkach. Dodał, że Polska uznaje decyzję władz ukraińskich w tej sprawie za nieprzyjazną.
Wg nieoficjalnych informacji PAP do zniesienia zakazu wjazdu na Ukrainę dla prezydenta Przemyśla przyczyniła się interwencja ze strony Kancelarii Prezydenta RP, która była w stałym kontakcie z ambasadą Ukrainy w Polsce i administracją prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki.
Parlamentarzyści PiS zapowiadali, że dopóki nie zostanie rozwiązana kwestia zakazu dla prezydenta Przemyśla, oni nie zdecydują się na udział w rozpoczynającym się w piątek w Rzeszowie Forum Europa-Ukraina. Po unieważnieniu zakazu poseł Dworczyk oznajmił, że część posłów PiS weźmie udział w Forum Europa-Ukraina i że posłowie PiS będą indywidualnie podejmować decyzje o wyjeździe na Forum.
Prezydencki minister Krzysztof Szczerski poinformował w czwartek PAP, że weźmie udział w Forum Europa-Ukraina.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mmp/ mc/ itm/