Polskie MSZ w środowym komunikacie zaapelowało "o poszanowanie praw człowieka oraz podstawowych zasad obywatelskich" na Białorusi. Wyrażono też nadzieję, że "Białoruś utrzyma obrany przed rokiem kurs dialogu".
"Z zaniepokojeniem rejestrujemy przypadki aresztowań niezależnych działaczy i dziennikarzy. Apelujemy o poszanowanie praw człowieka oraz podstawowych zasad obywatelskich. Przypominamy, że Unia Europejska postanowiła zawiesić reżim sankcyjny w oparciu o pozytywne sygnały płynące z Mińska. Wyrażamy nadzieję, że Białoruś utrzyma obrany przed rokiem kurs dialogu" - czytamy w komunikacie biura rzecznika prasowego resortu spraw zagranicznych.
Jednocześnie MSZ pokreśliło, że w ostatnim roku "Polska zainicjowała ożywienie dialogu politycznego z Białorusią kierując się wskazaniami traktatu o dobrym sąsiedztwie oraz sygnałami władz białoruskich o ich intencjach poprawy relacji Białorusi z UE".
Jak zaznaczono, szczególnie w ostatnich dniach polscy dyplomaci kilkakrotnie poruszali z partnerami w Mińsku zagadnienia relacji dwustronnych i z Unią Europejską, a także temat protestów społecznych na Białorusi.
Przypomniano, że 15 marca br. wiceminister spraw zagranicznych Marek Ziółkowski rozmawiał ze swoim białoruskim odpowiednikiem, wiceministrem Piotrem Krawczenką.
"W ub. tygodniu z ambasadorem Białorusi w RP spotkał się dyrektor Departamentu Wschodniego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Na wartość wolności zgromadzeń oraz dialogu z opozycją zwrócił uwagę wiceminister Ziółkowski w rozmowie z ambasadorem Białorusi w dniu 21 marca br." - czytamy w komunikacie MSZ.
Od połowy lutego w różnych miastach Białorusi dochodzi do protestów przeciwko tzw. dekretowi o pasożytnictwie i w związku z trudną sytuacją gospodarczą. Od początku marca trwają zatrzymania uczestników i organizatorów demonstracji. Według niezależnego Centrum Praw Człowieka Wiasna, takich osób jest już ponad 240. Wielu z nich wymierzane są kary aresztu lub grzywny. W aresztach przebywa wielu liderów i działaczy środowisk opozycyjnych.
Dekret nr 3 przewiduje specjalny jednorazowy podatek od osób, które nie pracowały co najmniej 183 dni w ciągu roku i nie zarejestrowały się oficjalnie jako bezrobotni. (PAP)
kos/ par/