Sejm uczcił w czwartek 40. rocznicę powstania Studenckiego Komitetu Solidarności w Krakowie. Celem uchwały jest wyrażenie wdzięczności i uznanie twórców i współpracowników SKS, których działalność "dobrze służyła sprawie wolności i niepodległości Polski".
"15 maja 1977 r. w Krakowie powstał Studencki Komitet Solidarności (SKS). Jego założycielami byli studenci krakowskich uczelni przeżywający żałobę po tragicznej śmierci Stanisława Pyjasa, studenta polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim, uczestnika działań antykomunistycznej opozycji i współpracownika Komitetu Obrony Robotników" - napisano w przyjętej przez aklamację uchwale.
"Zarówno ustalenia jego kolegów, prowadzących śledztwo niezależnie od działań ówczesnych komunistycznych prokuratorów, jak i matactwa funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, ujawnione już po 1989 r. wskazują, że było to morderstwo polityczne, dokonane przez bezpiekę. Okoliczności tej śmierci do dziś nie zostały wyjaśnione mimo parokrotnie wznawianego śledztwa" - dodano.
Deklaracja założycielska STS, jak czytamy w uchwale, została ogłoszona u stóp Wawelu po zakończeniu protestacyjnego Czarnego Marszu. "Założyciele SKS podali do publicznej wiadomości swoje nazwiska i adresy, narażając się na represje ówczesnych władz. Po raz pierwszy zostało wtedy użyte słowo +solidarność+ rozumiane jako idea oporu wobec totalitarnego systemu" - podkreślono.
Studenckie Komitety Solidarności, jak napisano w uchwale, powstawały następnie w innych ośrodkach akademickich: Warszawie, Wrocławiu, Szczecinie, Poznaniu i Gdańsku i, wraz z innymi środowiskami młodzieżowej opozycji, tworzyły największy wolnościowy i antykomunistyczny ruch w Europie. "Walczyły o wolność słowa, wydawały własne czasopisma i książki, organizowały biblioteki upowszechniające zakazaną z powodów politycznych literaturę i domagały się zniesienia ograniczeń w korzystaniu z wydawnictw emigracyjnych w bibliotekach" - napisano.
SKS-y organizowały także "niezależne od władz uczelni seminaria i wykłady, żądały uznania prawa Polaków do swobodnego przekraczania granic i posiadania paszportów, współpracowały z organizacjami opozycji demokratycznej oraz z instytucjami kościelnymi". Prócz tego przyczyniły się do powstania ruchu Solidarność, a po jego uformowaniu utworzyły Niezależne Zrzeszenie Studentów (NZS).
W 40. rocznicę powstania Studenckiego Komitetu Solidarności w Krakowie Sejm wyraził wdzięczność i uznanie twórcom oraz współpracownikom SKS. W uchwale podkreślono, że "ich działalność dobrze służyła sprawie wolności i niepodległości Polski".
7 maja 1977 roku w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie odnaleziono ciało studenta i współpracownika KOR Stanisława Pyjasa. Osiem dni później po wydarzeniu, które poruszyło środowisko akademickie, powstał Studencki Komitet Solidarności - pierwsza w bloku wschodnim organizacja, która przyjęła na siebie ciężar działalności antykomunistycznej. W organizacji działali m.in. Józef Ruszar, Liliana Sonik (Batko), Bogusław Sonik, Józef Baran, Tadeusz Kensy, Róża Woźniakowska, Jan Polkowski, Krystyna Czerni, Wojciech Sikora. SKS istniał do 1980 r.
Sprawa śmierci Pyjasa jest badana do dziś, śledztwo prowadzi IPN. W toku kolejnych śledztw pojawiały się tezy, że student zmarł w wyniku upadku ze schodów lub w wyniku pobicia. W 2011 roku skazano funkcjonariuszy SB za to, że mataczyli w tej sprawie.
Naprzeciw domu akademickiego Żaczek w Krakowie ma powstać pomnik Pyjasa, odznaczonego pośmiertnie - 23 września 2006 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego - Krzyżem Komandorskim Odrodzenia Polski.
W Krakowie trwają obchody powstania SKS. Wydarzenia okolicznościowe - m.in. nadanie imienia SKS skwerowi przy Żaczku, wystawa IPN na Plantach poświęcona ugrupowaniu, konferencja naukowa nt. działalności studentów opozycjonistów w PRL - potrwają do 24 maja. (PAP)
oma/ itm/