2011-02-27 (PAP) - Prace budowlane przy aranżacji nowej siedziby Muzeum Katyńskiego w Kaponierze Cytadeli Warszawskiej mają szansę rozpocząć się już pod koniec roku - powiedział PAP kurator placówki i współautor scenariusza nowej ekspozycji Sławomir Frątczak
"Koncepcja powstania Muzeum Katyńskiego zrodziła się niedługo po uznaniu przez stronę rosyjską sowieckiego sprawstwa zbrodni katyńskiej. Otworzyło to furtkę do potwierdzenia miejsc pochówku ofiar. W trakcie prac ekshumacyjnych wydobyto wiele przedmiotów należących do zamordowanych, które zostały przywiezione do kraju, stając się podstawą dwóch ważnych wystaw. Później zdecydowano, że relikwie zostaną złożone w Muzeum Wojska Polskiego i przechowywane w Forcie Czerniakowskim, który wybrano na siedzibę Muzeum Katyńskiego" - opowiadał PAP Frątczak.
Jak wspominał, po półrocznych pracach adaptacyjnych przygotowano dla potrzeb muzeum dwa pomieszczenia z niewielkim zapleczem biurowym. "W czerwcu 1993 roku Muzeum Katyńskie otworzyło swoje podwoje z założeniem, że będzie to początek godnego kultywowania pamięci i głoszenia prawdy o zbrodni. W muzeum, które stało się oddziałem Muzeum Wojska Polskiego, łącznie jako depozyt znalazło się 18 tys. relikwii katyńskich. W 1996 roku placówka rozszerzyła swoją działalność o izbę pamięci, gdzie umieszczano pamiątki przekazywane przez bliskich lub środowiska rodzin katyńskich" - mówił kurator placówki.
Zasoby muzeum przez lata się rozszerzały, by ostatecznie osiągnąć liczbę ok. 30 tys. eksponatów. Stan sal w Forcie Czerniakowskim stopniowo się jednak pogarszał, by ostatecznie w styczniu 2009 roku spowodować zamknięcie placówki dla zwiedzających. "Była to dla nas bolesna chwila, w sumie jednak przyniosła pozytywny efekt w postaci decyzji o zaaranżowaniu nowej siedziby placówki w Kaponierze Cytadeli Warszawskiej. W drodze konkursu na koncepcję programowo-przestrzenną wyłoniono projekt adaptacji budynku dla potrzeb muzeum" - relacjonował Frątczak.
Obecnie - jak wyjaśnił - finalizują się już prace związane z przeniesieniem zbiorów do przyszłej siedziby oraz nad scenariuszem wystawy. Prawie wszystkie zbiory placówki zostały już zdigitalizowane, na ukończeniu są również prace nad dokumentem, który umożliwi rozpoczęcie prac budowlanych przy nowej siedzibie. "Jesteśmy także po koniecznych do wykonania sondażowych pracach archeologicznych, ich ostateczne zakończenie planujemy wiosną. Myślę, że pod koniec roku będzie już można myśleć o rozpoczęciu działań bezpośrednich" - stwierdził kurator muzeum.
Chociaż placówka obecnie pozostaje zamknięta dla zwiedzających, wciąż jednak działa i przygotowuje przeprowadzkę do nowej siedziby. "Od początku dokładaliśmy wszelkich starań, by relikwie katyńskie, stanowiące przecież zarazem dowody zbrodni, zachowały się w nie zmienionym stanie, w tym celu od dawna współpracujemy ze specjalistyczną pracownią konserwatorską" - mówił Frątczak.
W zbiorach muzeum znajdują się głównie przedmioty wydobyte z grobów katyńskich - wyposażenie żołnierskie m.in. manierki, menażki, umundurowanie, czapki, guziki, orzełki różnych formacji oraz nieśmiertelniki z nazwiskami i stopniami wojskowymi. Placówka przechowuje również przedmioty codziennego użytku, często wykonywane przez samych jeńców, takie jak pudełka na tytoń czy drewniane cygarniczki, a także pierścienie, sygnety, obrączki, medaliki i krzyżyki oraz osobiste zapiski i różnego typu dokumenty wokółkatyńskie.
Przez okres działalności muzeum w Forcie Czerniakowskim odwiedziło je ok. 400 tys. osób, zorganizowano także ponad 3 tys. lekcji muzealnych dla młodzieży. "Prowadziliśmy również pewne działania badawcze, wydaliśmy kilka publikacji, uczestniczyliśmy w sesjach naukowych, udzielaliśmy konsultacji m.in. do +Katynia+ Andrzeja Wajdy, przygotowywaliśmy wystawy i użyczaliśmy nasze muzealia. Muzeum było zawsze otwarte dla wszystkich, którzy pragnęli poszerzyć swoją wiedzę o zbrodni katyńskiej, zwłaszcza dla młodzieży. Przede wszystkim jest to jednak nadal placówka dla rodzin i bliskich ofiar zbrodni" - zaznaczył Frątczak.
Wedle jego relacji, adaptacja budynku Kaponiery dla potrzeb muzeum będzie "bardzo czytelna". "Ekspozycja będzie się składała z dwóch odsłon - wewnętrznej wystawy stałej pokazującej w sposób nowoczesny kwestię katyńską i instalacji zewnętrznej stanowiącej uzupełnienie, a także miejsce pewnej zadumy. Zależy nam także by ekspozycja była w pełni multimedialna, co przybliży ją zwłaszcza ludziom młodym. Obecnie każdy z naszych eksponatów został osobno opisany, poddany działaniom konserwatorskim i złożony w specjalnym pomieszczeniu na terenie Kaponiery. Cały czas więc działamy i opracowując m.in. przedmioty do prezentacji multimedialnej, czekamy na otwarcie nowej siedziby" - podkreślił kurator Muzeum Katyńskiego.
Anna Kondek (PAP)
akn/ ls/