Radomskie Centrum Onkologii nosi od poniedziałku imię Bohaterów Radomskiego Czerwca’76. To pierwsza placówka w kraju, która w ten sposób uhonorowała uczestników robotniczego protestu przeciwko komunistycznej władzy.
Radomskie Centrum Onkologii działa w Radomiu od roku. "Przez nadanie imienia Bohaterów Radomskiego Czerwca’76 stajemy się częścią historii tego miasta" - podkreśliła podczas poniedziałkowej uroczystości nadania imienia szpitalowi, dyrektor placówki Dorota Ząbek.
Zdaniem wicewojewody mazowieckiego Artura Standowicza, to ważny moment dla Radomia i województwa mazowieckiego. Jak zaznaczył, Radomskie Centrum Onkologii jest pierwszą placówką, która nosi imię Bohaterów Radomskiego Czerwca’76. "To kolejny krok w kierunku promocji i przypominania o tym, jak ważną rolę odegrały wydarzenia radomskie w historii polskich dążeń do wolności" - stwierdził wicewojewoda.
Pomysłodawcą uhonorowania przez radomski szpital uczestników protestu w czerwcu 1976 r. był przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu i dyrektor radomskiej siedziby Polskiej Grupy Zbrojeniowej Dariusz Wójcik. Jak powiedział PAP, pomysł zrodził się, gdy w ub. roku PGZ fundowała stypendia dla osób pokrzywdzonych w czerwcu 1976 r. Niedługo potem Wójcik wystosował list intencyjny do władz szpitala, a z inicjatywą nadania imienia Bohaterów Radomskiego Czerwca’76 wystąpił do szpitala prezes Stowarzyszenia Radomski Czerwiec'76 Stanisław Kowalski.
"Czujemy się uhonorowani i dumni. Dzisiejsza uroczystość przywraca wiarę w to, że to, co zrobiliśmy w czerwcu 1976 r. miało sens i zostało docenione" - powiedział Kowalski. Dodał, że "radomski Czerwiec’76 otworzył Polsce drogę ku wolności". "Ci ludzie, którzy wraz z lekarzami, w tym szpitalu walczą o życie, powinni mieć nadzieję i wiarę, że się uda. Tak jak i my wierzyliśmy w słuszność i powodzenie naszych działań" - stwierdził prezes Stowarzyszenia Radomski Czerwiec'76.
25 czerwca 1976 r. na ulice Radomia, w proteście przeciw planowanym przez rząd podwyżkom cen żywności, wyszło 20-25 tys. ludzi. Doszło do starć z milicją i oddziałami ZOMO. Według IPN zatrzymano 654 osoby. Tzw. sądowym trybem postępowania objęto 255 osób, a orzeczone kary pozbawienia wolności sięgały 10 lat.
W związku z udziałem w proteście pracę straciło ok. 900 radomian, przede wszystkim pracowników Zakładów Metalowych. Tragiczną konsekwencją protestów było bezprawne bicie zatrzymanych na tzw. ścieżkach zdrowia zaczęły się także represje wobec uczestników protestu i ich rodzin.
Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera podkreślił, że Radomskie Centrum Onkologii jest istotną placówką na mapie zdrowotnej Mazowsza, ponieważ ma w swojej ofercie szeroki zakres świadczeń z zakresu onkologii. "Dobrze byłoby gdyba taka placówka znalazła się w sieci szpitali na Mazowszu" - ocenił Siepiera. Zaznaczył, że ta decyzja będzie jednak należała do ministra zdrowia.
Radomskie Centrum Onkologii ma podpisany kontrakt z NFZ na leczenie metodami chemioterapii i radioterapii, programy lekowe i profilaktyczne. Na oddział chemioterapii miesięcznie trafia 140 pacjentów. Radioterapii poddawanych jest 60 osób dziennie. Od 1 lipca w szpitalu ruszy także poradnia onkologiczna. Lecznica jest przygotowana do uruchomienia oddziału chirurgii onkologicznej, niezbędnego do kompleksowej działalności onkologicznej. W tym przypadku potrzebny jest kolejny kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. (PAP)
ilp/ js/