Była kiedyś ulica, o której mówiono, że jest sercem żydowskiej Warszawy. Można tam było kupić niemal wszystko, od parasoli u Putermana pod numerem jedenastym, przez części rowerowe i patefony pod trzynastką, po wyroby importowane z Palestyny w sklepie „Tel Awiw” pod piątką.
Kłębiący się na ulicy tłum ludzi, wśród których królował język jidysz, co rusz zachodził do oficyn, kupował, sprzedawał i dyskutował na olbrzymich, stanowiących niemal osobne światy, podwórkach. Gdzieś w tle słychać było pisk przejeżdżającego przez środek ulicy tramwaju. Rzut oka na stare zdjęcia pozwala uwierzyć, że było to jedno z najbardziej przeludnionych miejsc w przedwojennej Europie. Tym miejscem była ulica Nalewki.
Tego świata już jednak nie ma. W marcu 1942 r. rozpoczęła się Akcja Reinhardt – Niemcy przystąpili do zagłady Żydów Generalnego Gubernatorstwa i regionu białostockiego. W pierwszym transporcie 22 lipca wywieziono z warszawskiego getta do obozu śmierci w Treblince 6250 osób. Do 21 września w komorach gazowych Treblinki zamordowano ok. 280 tys., a na ulicach zginęło ok. 10 tys. osób. W tzw. getcie szczątkowym pozostało jeszcze ok. 60 tys. osób, w tym ok. 35 tys. pracujących w zakładach (szopach) na rzecz niemieckiego przemysłu. Był to właściwie koniec Nalewek i warszawskiego getta.
19 kwietnia 1943 r. oddziały niemieckie wkroczyły bramą od ul. Nalewki z zamiarem ostatecznej likwidacji getta i napotkały zbrojny opór żydowskich bojowników. Powstanie trwało do 16 maja 1943 r. Zginęło ok. 13 tys. powstańców i mieszkańców getta. Niewielu udało się wydostać i uratować po stronie aryjskiej. Symbolicznym aktem końca warszawskich Żydów było wysadzenie przez Gruppenführera SS Jurgena Stroopa Wielkiej Synagogi na Tłomackiem 16 maja 1943 o godzinie 20.15.
Przedwojenny świat polskich Żydów przestał istnieć. Dziś jednymi z niewielu materialnych pamiątek po dawnych Nalewkach są biegnące przez ulicę Bohaterów Getta prowadzące donikąd tory tramwajowe oraz położony na skrzyżowaniu z ulicą Długą budynek Arsenału. Cała reszta to wspomnienia i fotografie. Od 1947 r. dawna ulica Nalewki nosi nazwę Bohaterów Getta, a uliczka pod nazwą Nalewki nie ma z tą przedwojenną już nic wspólnego.