Powstańcom chcemy zameldować po tylu latach: Polska jest wreszcie wolna, odzyskuje pamięć i siły, żyje - napisał prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas uroczystości na Cmentarzu Powstańców Warszawy przez szefową Kancelarii Prezydenta Halinę Szymańską.
Uroczystość odbyła się we wtorek wieczorem przed pomnikiem "Polegli - Niepokonani" na Cmentarzu Powstańców Warszawy w ramach głównych uroczystości obchodów 73. rocznicy Powstania Warszawskiego.
"Tysiącom rozstrzelanych mieszkańców Woli, których prochy spoczywają tutaj, w tej ziemi, mówimy: zawsze będziemy o was pamiętać. Wasze męczeństwo będzie trwać w naszej narodowej pamięci jako przestroga, jako wydarzenie, do którego już nigdy więcej nie wolno nam już więcej dopuścić" - napisał prezydent.
Prezydent: Powstańcom chcemy zameldować po tylu latach: Polska jest wreszcie wolna, Polska odzyskuje pamięć i siły, żyje, rozwija się, odważnie czerpie ze swoich najcenniejszych i najpiękniejszych tradycji. Polska z dumą i niewzruszoną determinacją podąża dziś drogą wolności, niepodległości i suwerenności. I dlatego nie waham się dzisiaj powiedzieć: czcigodni polegli, obecni tu czcigodni kombatanci, oficerowie i żołnierze Powstania Warszawskiego - zwyciężyliście 1 sierpnia.
"A Powstańcom chcemy zameldować po tylu latach: Polska jest wreszcie wolna, Polska odzyskuje pamięć i siły, żyje, rozwija się, odważnie czerpie ze swoich najcenniejszych i najpiękniejszych tradycji. Polska z dumą i niewzruszoną determinacją podąża dziś drogą wolności, niepodległości i suwerenności. I dlatego nie waham się dzisiaj powiedzieć: czcigodni polegli, obecni tu czcigodni kombatanci, oficerowie i żołnierze Powstania Warszawskiego - zwyciężyliście 1 sierpnia" - podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent zaznaczył, że powstańcom trzeba podziękować za wyjątkową lekcję prawości, ofiarności i patriotyzmu i za przykłady wyjątkowego męstwa na polu walki. "Dziękujemy im za to, że zachowali się jak trzeba. Za to, że w roku 1956, 1970, 1981, 1989 i aż po dzień dzisiejszy w jakiś sposób odczuwamy ich obecność pośród nas. Czujemy na sobie ich poważne, skupione spojrzenie. Wzrok, który pyta: czy jesteś gotów trwać przy Polsce tak wiernie jak my, czy nie pozwolisz jej nigdy zginąć, popaść w niewolę?" - napisał Andrzej Duda.
Uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska ps. "Pączek" z komitetu ds. cmentarza Powstańców Warszawy powiedziała, że aby "móc być w Unii, żeby żyć na co dzień i cieszyć się wolnością, nie możemy mieć w sercu nienawiści" - przekonywała.
Uczestniczka Powstania Wanda Traczyk-Stawska ps. "Pączek" z komitetu ds. cmentarza Powstańców Warszawy podczas przemówienia nawiązała do Pomnika Matki, który znajduje się w pobliskim parku. "Ta rzeźba będzie przypominała nam o tym, że nie wolno więcej dopuścić do jakiejkolwiek wojny w Europie i na świecie. Bo najbardziej w czasie wojny cierpią matki. Matki i ludność cywilna" - podkreśliła. "Proszę o to, abyście nigdy nie zapomnieli o przesłaniu, które ta matka niesie: wszystko róbmy, aby już nigdy, nigdy nie było wojny. Tego wam najserdeczniej życzę i proszę o pamięć" - dodała.
Podczas przemówienia nawiązała do Pomnika Matki, który znajduje się w pobliskim parku. "Ta rzeźba będzie przypominała nam o tym, że nie wolno więcej dopuścić do jakiejkolwiek wojny w Europie i na świecie. Bo najbardziej w czasie wojny cierpią matki. Matki i ludność cywilna" - podkreśliła. "Proszę o to, abyście nigdy nie zapomnieli o przesłaniu, które ta matka niesie: wszystko róbmy, aby już nigdy, nigdy nie było wojny. Tego wam najserdeczniej życzę i proszę o pamięć" - dodała.
Traczyk-Stawska apelowała też, by pamiętać o dacie 2 października. "Wszyscy pamiętają o wojsku, a w powstaniu główną siłą była ludność cywilna Warszawy. Bez niej powstanie nie trwałoby 63 dni, bez niej nie wychodzilibyśmy my, pobite wojsko, unosząc w górę głowę. Oni stali, mimo, że tyle się wycierpieli i żegnali nas łzami" - podkreśliła. "Dlatego bardzo proszę żebyście pamiętali, że dzień 2 października jest dniem pamięci o ludności cywilnej Warszawy" - dodała. Traczyk-Stawska stwierdziła też, że być może jest to jej "ostatni meldunek".
"Skończyłam 90 lat i jestem coraz słabsza, nie mam jednak zamiaru rezygnować z tego, czego potrzebuje jeszcze ten cmentarz" - zaznaczyła.
Jak wskazała, na cmentarzu leżą prochy ponad 50 tys. osób, których nazwisk nie ma gdzie umieścić. Jak dodała, komitet ma już jednak zapewnienie od prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, że jeszcze w tym roku zostanie wybudowana ściana pamięci na której te nazwiska będą. "Ale także, że wreszcie będzie wybudowana Izba Pamięci" - dodała.
Zwróciła przy tym uwagę, że to bardzo ważne, aby zaistniały te dwa elementy, które będą mówiły o tym cmentarzu, o tych ludziach, którzy tu leżą. "Bo tu leżą razem żołnierze i cywile. Dzieci i starcy tak jakeśmy w Powstaniu trwali, walczyli i ginęli" - mówiła.
"Nie mogą tu oni leżeć bezimiennie, bo zasługują na to, aby ich nazwiska były wypisane złotymi zgłoskami. Bo my jesteśmy wolni w tej chwili, cieszymy się tą piękną pogodą, warunkami, w jakich wreszcie żyjemy, a oni nie zdążyli dorosnąć, bo zwykle moi koledzy mieli około 18-20 lat. Zanim poznali smak życia, już tu się musieli zameldować" - dodała.
Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska podkreśliła, że cmentarz na Woli jest jednym z największych w Europie. "Tutaj złożone został ponad 100 tys. pomordowanych i poległych" - mówiła. "Na Woli doszło do jednej z największych zbrodni wojennych, jakie zostały popełnione podczas II wojny światowej" - dodała.
Uroczystość przed pomnikiem "Polegli - Niepokonani" na Cmentarzu Powstańców Warszawy to element głównych uroczystości obchodów 73. rocznicy Powstania Warszawskiego. Kwiaty przed pomnikiem złożyli m.in. prezes zarządu głównego Światowego Związku Żołnierzy AK Leszek Żukowski, wicepremier Mateusz Morawiecki oraz wiceszefowa MRPiPS Elżbieta Bojanowska.
Na Cmentarzu Powstańców Warszawy spoczywają szczątki i prochy ponad 104 tys. głównie cywilnych i wojskowych ofiar powstania; w dużej mierze bezimiennych, ekshumowanych po wojnie z licznych mogił na ulicach, skwerach i podwórkach Warszawy.
Cmentarz został założony w 1945 r. Był drugą nekropolią obok Powązek, gdzie po wojnie grzebano szczątki mieszkańców Warszawy. Szczątki spoczęły w 177 zbiorowych mogiłach. W 1973 r. odsłonięto na cmentarzu pomnik "Polegli - Niepokonani" projektu Gustawa Zemły.(PAP)
pż/ hgt/