W obiekcie nad wylotem sztolni odwadniającej z XIX w. Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu otworzyło w piątek swój nowy punkt obsługi. Na razie można tam np. kupić bilet na zwiedzanie; wkrótce będzie się tam wysiadało z łodzi po przepłynięciu podziemnej trasy.
Od blisko dekady Muzeum Górnictwa Węglowego rozwija działalność głównych atrakcji turystyki przemysłowej Zabrza. To działająca od dekady zabytkowa kopalnia węgla kamiennego Guido oraz stopniowo udostępniany kompleks Sztolnia Królowa Luiza - oparty o wyrobiska dawnej kopalni o tej nazwie i fragment XIX-wiecznej sztolni odwadniającej, ciągnącej się do Zabrza od Chorzowa.
W udrażnianej od niemal 10 lat historycznej sztolni przed miesiącem otwarto główną, liczącą ok. 1,5 km trasę – pokonywaną pieszo. Ma ona obrazować jak rozwijało się górnictwo przez ostatnie 200 lat: od metod XIX-wiecznych prezentowanych w sztolni i wyrobiskach z tego okresu, po XX-wieczne, jakie można poznać w odnowionym podziemnym skansenie górniczym – z działającymi maszynami i kolejką górniczą.
Turyści zbierają się w gotowej od paru lat naziemnej części Królowej Luizy przy ul. Wolności, gdzie znajduje się m.in. szyb "Carnall", prowadzący 36 m pod ziemię na poziom kanału. Poznając m.in. historię i efektowną architekturę pogórniczych podziemi przechodzą stamtąd dawną sztolnią kilkaset metrów do miejsca, gdzie znajdował się podziemny port (teraz odtworzony).
Port ma połączenie chodnikiem w obudowanym drewnem węglowym pokładzie 510 z drugą, czynną od ub. roku, podziemną częścią Luizy. Tam, w pobliżu szybu "Wilhelmina" przy ul. Sienkiewicza, znajduje się odnowiony podziemny skansen. Ta część liczących łącznie ok. 1,5 km płytkich wyrobisk dawnej kopalni Królowa Luiza - obecnie z ekspozycją - połączona jest z powierzchnią pochylnią.
Na razie przejście dostępnej podziemnej trasy trwa ok. 2,5 godz. Wiosną przyszłego roku będzie można jeszcze wrócić do sztolni, aby ponad kilometr z pozostałego dystansu do wylotu w centrum miasta pokonać napędzaną elektrycznie łodzią. Turyści będą wypływali przez nawiązujący do historycznego portal sztolni do otwartej niecki basenowej przy ul. Karola Miarki – w ścisłym centrum miasta.
Już w poprzednich latach zbudowano tam m.in. nabrzeże portowe i budynek mający obsługiwać turystów. W piątek otwarto w nim punkt informacyjny, w którym można zarezerwować zwiedzanie tras turystycznych (zarówno w Luizie, jak i Guido), kupić bilety i gadżety oraz dowiedzieć się więcej na temat oferty turystycznej, edukacyjnej i komercyjnej oferowanej przez Muzeum.
Czynny od wtorku do niedzieli w godzinach od 9 do 17 punkt dołączył do innych funkcjonujących naziemnych części kompleksu. Przy ul. Wolności działają m.in. parowa maszyna wyciągowa oraz efektowne ekspozycje nt. historii kopalni Luiza. Na powierzchni przy ul. Sienkiewicza funkcjonują: Park 12 C - naziemna strefa z atrakcjami edukacyjnymi i rekreacyjnymi dla rodzin i dzieci, oraz współpracujący z Muzeum Park Techniki Wojskowej.
Wszystkie wyrobiska udostępniane turystom wraz ze sztolnią mają ok. 5 km długości. Odkopany w ostatnich latach fragment Sztolni liczy ok. 2,5 km, jednak na długości ok. kilometra tworzą ją dwie równoległe odnogi. Pozostała część to chodnik w pokładzie 510 i wyrobiska podziemnego skansenu.
Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna była zbudowanym w latach 1799-1863 chodnikiem wodnym ciągnącym się kilkadziesiąt metrów pod ziemią przez 14 km - od Zabrza do Chorzowa. Ujście, tracącej na znaczeniu wraz z coraz głębszym wydobyciem Sztolni Dziedzicznej, zamurowano w 1951 r.
Sztolnia była kręgosłupem rozwoju górnośląskiego przemysłu w I poł. XIX w. Wokół wydrążonego ręcznie podziemnego kanału koncentrowały się odwadniane nim kopalnie. Spławiano nim też łodzie z węglem do wylotu, który mieścił się w dzisiejszym centrum Zabrza (oraz dalej, naziemnym kanałem, do Gliwic, gdzie zaczynał się ukończony w 1822 r. Kanał Kłodnicki do Odry).
Od 2008 r. ostatni, zabrzański odcinek Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej jest przystosowywany dla ruchu turystycznego. Przez kilka lat usuwano z niego kilkanaście tysięcy ton mułu i prowadzono roboty górnicze oraz zabezpieczające. Koszt prac związanych z udostępnieniem kompleksu oraz rozwojem zabytkowej kopalni Guido jest szacowany na ok. 200 mln zł.
Pod koniec października br. Muzeum Górnictwa Węglowego dostało blisko 60 mln zł unijnej dotacji do oszacowanego łącznie na 84,5 mln zł kolejnego projektu, dzięki któremu placówka zachowa następne unikatowe obiekty przemysłowe w mieście. Częścią przedsięwzięcia będzie też utworzenie przez miasto Chorzów Muzeum Hutnictwa - na terenie dawnej Huty Kościuszko.
Muzeum Górnictwa Węglowego jest współprowadzone przez samorządy Zabrza i woj. śląskiego. (PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ son/