"Pokój! Pokój dalekim i bliskim" - tak brzmiało motto środowego sympozjum, będącego częścią obchodów XXI Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Uczestnicy spotkania rozmawiali o dążeniu do pokoju, prześladowaniach religijnych i relacjach chrześcijańsko-żydowskich.
Sympozjum w stołecznym Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN rozpoczęła modlitwa w języku polskim i hebrajskim, którą poprowadzili naczelny rabin Polski Michael Schudrich i biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Rafał Markowski.
Odnosząc się do hasła Dnia Judaizmu Schudrich wyjaśnił, że ludzie dzielą się na bliskich i dalekich.
Odnosząc się do hasła Dnia Judaizmu naczelny rabin Polski wyjaśnił, że ludzie dzielą się na bliskich i dalekich. "Są ludzie, którzy są blisko mnie: mamy wspólną wiarę, światopogląd. Są też inni, którzy są daleko – mają inną wiarę, poglądy polityczne itp. Prorok Izajasz mówi, że nieważne, czy ktoś jest daleko, czy blisko – moją rolą jest szukać pokoju ze wszystkimi" - mówił.
"Są ludzie, którzy są blisko mnie: mamy wspólną wiarę, światopogląd. Są też inni, którzy są daleko – mają inną wiarę, poglądy polityczne itp. Prorok Izajasz mówi, że nieważne, czy ktoś jest daleko, czy blisko – moją rolą jest szukać pokoju ze wszystkimi" - powiedział naczelny rabin Polski.
Dodał, że istotne jest, w jaki sposób człowiek się wypowiada. "Nie jest łatwo osiągnąć pokój. Jest to dar od Boga, ale muszę z nim współpracować. To nigdy nie będzie łatwe. Muszę się ciągle pytać, w jaki sposób rozmawiać z innymi" - zaznaczył Schudrich. Wyjaśnił, że nikt nie ma prawa oceniać drugiego - takie prawo ma jedynie Bóg. Rolą człowieka jest - zdaniem rabina - "rozpoznać świętą iskrę, która jest w sercu każdego człowieka".
Przywołał postać papieża Jana Pawła II który "pokazał, jak rozmawiać z drugim człowiekiem". "Bardzo potrzebna jest empatia – starać się czuć ból i radość drugiego. Mogę mieć całkowicie inne poglądy, mogę całkiem inaczej myśleć, ale kiedy rozmawiam z drugim człowiekiem empatycznie, to zaczynam rozumieć, że każdy człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga. Takim człowiekiem był Jan Paweł II" - zaznaczył.
Zdaniem Schudricha, obecna sytuacja Żydów jest najlepsza w ich historii, ponieważ nie doświadczają prześladowań. "Kilka lat temu my, Żydzi, nie mieliśmy aż tak dobrze. Holokaust to jest najgorszy przykład, ale są i inne. Dzisiaj państwo Izrael ma 70 lat i nie ma Żyda, który mieszka w kraju, w którym judaizm byłby zakazany. (...) Trochę na odwrót jest w przypadku chrześcijan. Nie chcę mówić, że jest coraz gorzej, ale jeżeli patrzymy na Chiny, północną Afrykę, Syrię i Irak, a nawet Betlejem... My, Żydzi, mamy wyjątkowy obowiązek mówić głośno o trudnej sytuacji wielu chrześcijan na świecie, ponieważ my wiemy, co to znaczy świat, który milczy" - zaznaczył.
W ocenie prof. Jana Grosfelda, członka Komitetu Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem, celem Dnia Judaizmu nie jest upamiętnieniem przeszłości, ale pokazanie, że dla Kościoła "korzeń żydowski jest żywotny i Żydzi są Kościołowi potrzebni jako świadkowie wiary".
W ocenie prof. Jana Grosfelda, członka Komitetu Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem, celem Dnia Judaizmu nie jest upamiętnieniem przeszłości, ale pokazanie, że dla Kościoła "korzeń żydowski jest żywotny i Żydzi są Kościołowi potrzebni jako świadkowie wiary".
Odnosząc się do tegorocznego hasła, zaczerpniętego z Księgi Izajasza, zaznaczył, że ma ono pomóc uczestnikom odpowiedzieć sobie na pytania: czym jest pokój dla Żydów i chrześcijan i kto dla nich jest bliski i daleki, a także - czy judaizm dzisiejszy jest bliższy chrześcijaństwu niż w czasach Chrystusa?
"Niektórzy twierdzą, że jest o wiele dalszy – rezygnuje z niektórych tekstów biblijnych, bo w oparciu o nie rozwinęło się chrześcijaństwo. (...) Moim zdaniem jest bliższy, i to dlatego, że zbliżyło nas cierpienie. Ono jest przestrzenią, w której możemy się spotykać. Chodzi mi o takie wydarzenia jak zagłada – pytanie, dlaczego aż tak bolesne wydarzenie musiało nastąpić, żebyśmy mogli się zbliżyć? Na czym polega dziś ta bliskość?" - pytał prof. Grosfeld.
W jego ocenie, nie wystarczy funkcjonujące w przestrzeni publicznej wytłumaczenie, że zbliżenie chrześcijańsko-żydowskie ma źródło w tym, że miejsce antysemityzmu zajął dziś antyislamizm, że zamiast wroga-Żyda pojawił się wspólny wróg wyznawców obu religii - muzułmanin.
Odnosząc się do słów Grosfelda, metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś zaznaczył, że przeraziło go stwierdzenie, że chrześcijanie i Żydzi mają wspólnego wroga - muzułmanina. "Nie dam się wpuścić w kanał, że muzułmanin jest moim wrogiem. Nie wiem, czy chrześcijaństwo jest dziś bliższe judaizmowi, ale wiem, że judaizm jest bliższy chrześcijaństwu" - podkreślił.
Odnosząc się do słów Grosfelda, metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś zaznaczył, że przeraziło go stwierdzenie, że chrześcijanie i Żydzi mają wspólnego wroga - muzułmanina. "Nie dam się wpuścić w kanał, że muzułmanin jest moim wrogiem. Nie wiem, czy chrześcijaństwo jest dziś bliższe judaizmowi, ale wiem, że judaizm jest bliższy chrześcijaństwu" - podkreślił.
W ocenie metropolity, wspólnym rysem chrześcijaństwa i judaizmu jest przekonanie, że pokój "jest obietnicą i darem Boga". "Dla chrześcijan ten pokój został nam dany w Jezusie i w Nim wszystkie obietnice Boga są na +tak+. Mówiąc to, zdaję sobie sprawę z paradoksu – świat po przyjściu Chrystusa niewiele się zmienił, nadal zdarzają się wojny. Oznacza to, że dar został ofiarowany, ale nie został przyjęty" - wyjaśnił hierarcha.
Jak zaznaczył abp Ryś, świat proponuje inny model pokoju - pokój narzucony siłą i gwarantowany przez armię. "Pokój i pojednanie, jakie wprowadza Jezus Chrystus, to pojednanie źródłowe – dotyka źródła problemu, a to źródło jest w sercu człowieka. Jezus obala mur między ludźmi, a tym murem jest wrogość – nie różnice. Ludzie różnili się między sobą przed przyjściem Jezusa na świat i tak jest nadal" - podkreślił.
Centralnym punktem obchodów Dnia Judaizmu będzie Liturgia Słowa, sprawowana w środę o godz. 17 w warszawskiej archikatedrze pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.
Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce został ustanowiony przez Konferencję Episkopatu Polski w 1997 r. Jest obchodzony w przeddzień rozpoczęcia Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan - 17 stycznia. Jego celem jest rozwój dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, a także modlitwa i refleksja nad związkami obu religii. Po raz pierwszy Dzień Judaizmu obchodzono w 1998 r. pod hasłem "Kto spotyka Jezusa Chrystusa, spotyka judaizm". Co roku centralne obchody odbywają się w jednym z polskich miast.
Gospodarzem tegorocznych centralnych obchodów Dnia Judaizmu, którego mottem jest cytat z Księgi Proroka Izajasza: "Pokój! Pokój dalekim i bliskim", jest archidiecezja warszawska. Poprzednio archidiecezja była gospodarzem w latach 1998 i 2009.(PAP)
autor: Iwona Żurek
iżu/ karo/