Przygotowana przez Andę Rottenberg wystawa o wybitnych polskich artystach dojrzewających w czasie drugiej wojny światowej, będzie jednym z tegorocznych wydarzeń w Muzeum Śląskim w Katowicach. Inna ekspozycja będzie z kolei poświęcona mężczyznom i męskości.
Okazją do przedstawienia najważniejszych planów Muzeum Śląskiego na 2018 r. była czwartkowa prezentacja wystawy twórczości scenografki Jadwigi Mydlarskiej-Kowal. Dyrektor Muzeum Śląskiego Alicja Knast zaznaczyła, że ekspozycja przygotowana przez, będące częścią placówki Centrum Scenografii Polskiej, to pierwsze z ważnych tam w tym roku wydarzeń.
Na 22 czerwca br. Knast zapowiedziała otwarcie ekspozycji „Perspektywa wieku dojrzewania”, którą przygotowuje Anda Rottenberg. „To wystawa - wydaje mi się bardzo ważna dla kultury polskiej – dotycząca twórczości osób urodzonych przed drugą wojną światową i dojrzewających w jej czasie: Aliny Szapocznikow, Andrzeja Wróblewskiego i Andrzeja Wajdy” - mówiła dyrektor Muzeum Śląskiego.
„To zestawienie nie jest przypadkowe: tych troje wybitnych artystów miało oczywiście na siebie silny wpływ. Ale to dramatyczne doświadczenia wojny są pokazane jako te, które miały fundamentalny wpływ na ich twórczość” - podkreśliła Knast.
Na wystawę złoży się ok. 70 prac rzeźbiarskich i rysunków Aliny Szapocznikow i tyle samo obrazów, gwaszy, monotypii i rysunków Andrzeja Wróblewskiego. Dzieło Andrzeja Wajdy zostanie zaprezentowane poprzez szkice do scenopisów, plakaty, fotosy i fragmenty jego 14 filmów z lat 1955-2016. Uzupełnieniem będą projekcje filmów o Szapocznikow, Wróblewskim i Wajdzie oraz archiwalnego filmu z przedstawienia „Akropolis” Jerzego Grotowskiego i Józefa Szajny z 1962 r.
Twórcy wystawy wskazują, że nowe odczytywanie twórczości Szapocznikow i Wróblewskiego trwa od kilkunastu lat; filmy Wajdy cieszą się światową popularnością od ćwierćwiecza, jednak zderzenie na jednej wystawie dzieł trojga artystów odbędzie się po raz pierwszy. „Perspektywa wieku dojrzewania” - daje szansę na rewizję dotychczasowego podejścia do wielu dzieł, ich odczytywania i zreinterpretowania.
Inna wystawa, „Męska rzecz” (od lipca do jesieni br.), ma być kontrą do silnie obecnej w przestrzeni publicznej dyskusji o współczesnej roli kobiet. „Postanowiliśmy trochę na przekór temu zająć się mężczyzną. Ale przede wszystkim wizerunkiem mężczyzny, pewnym stereotypem wizerunku, jaki pojawia się w przestrzeni publicznej, w takim trochę ujęciu etnologicznym, trochę na osi czasu. To dzisiaj też potrzebna wystawa” - wyjaśniła dyrektor Muzeum Śląskiego.
Prezentowane będą obiekty ze zbiorów Muzeum Śląskiego, kilkudziesięciu polskich placówek muzealnych i zbiorów prywatnych. Wystawa ma pokazywać najważniejsze etapy życia mężczyzny – w kontekście m.in. kulturowego niepokoju wokół roli, tożsamości mężczyzny i różnych definicji męskości. Twórcy ekspozycji liczą, że będzie ona przyczynkiem do dalszych rozważań nt. rozumienia i sposobu definiowania męskości.
Jesienią Muzeum Śląskie włączy się też w koordynowane przez Akademię Sztuk Pięknych w Katowicach 10. Triennale Grafiki Polskiej, będące jednym z głównych wydarzeń towarzyszących Międzynarodowemu Triennale Grafiki w Krakowie.
Podsumowując 2017 r. Knast zaznaczyła, że liczba osób, które odwiedziły Muzeum Śląskie wzrosła w nim o ponad 30 tys. - do 210 tys. Dyrektor Muzeum wskazała też, że z końcem kwietnia zamknie ono działalność w swej dawnej siedzibie w ścisłym centrum Katowic, przy al. Korfantego, w pobliżu Rynku, co będzie oznaczało m.in. mniejszą ilość miejsca na wystawy.
Muzeum Śląskie wciąż czeka też na ostateczne ustalenia w kontekście przygotowywanego w Katowicach szczytu klimatycznego ONZ. Blisko dwutygodniowy szczyt COP24 będzie odbywał się w Katowicach w dniach 3-14 grudnia br. Zostanie zorganizowany w dwóch połączonych ze sobą, należących do samorządu Katowic obiektach: hali Spodek oraz Międzynarodowym Centrum Kongresowe. Ponieważ obiekty te współtworzą katowicką tzw. Strefę Kultury, której trzecim elementem jest Muzeum Śląskie, władze placówki liczą się z możliwością, że zostanie ona wyłączona z normalnego użytkowania. Spodziewają się, że zostanie zaangażowana w wydarzenia wokół szczytu, jednak oficjalnych porozumień jeszcze nie ma.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ pat/