Około tysiąca osób uczestniczyło w czwartek w Lublinie w Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Mamy kochać Polskę i zadbać o to, żeby zajęła należne jej miejsce w świecie – powiedział wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.
Uczestnicy marszu, zorganizowanego przez ONR i inne organizacje prawicowe, głównie młodzi ludzie, wyruszyli z Placu Litewskiego i przeszli przez centrum miasta na Plac Zamkowy. Na czele pochodu nieśli baner z wizerunkami żołnierzy podziemia niepodległościowego Hieronima Dekutowskiego, ps. Zapora i Leonarda Zub-Zdanowicza, ps. Ząb. Widniały też na nim przekreślone znaki swastyki oraz sierpa i młota.
Idąc wznosili hasła: „Cześć i chwała bohaterom”, „Armia wyklęta, dziś Lubelszczyzna o was pamięta”, „Bóg, honor i ojczyzna”, „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”, „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści”. Gdy przechodzili obok siedziby lubelskiego oddziału gazety wyborczej skandowali: „Kłamstwa Michnika wyrzuć do śmietnika”.
W pobliżu trasy przemarszu, obok Bramy Krakowskiej, stała kilkunastoosobowa pikieta Obywateli RP. Jej uczestnicy przez megafon krzyczeli w stronę marszu: „Precz z faszyzmem” i „Nacjonalizm to się leczy”. Kilku narodowców ruszyło w stronę pikietujących, lecz policja nie dopuściła do awantur.
Na Placu Zamkowym, u stóp lubelskiego Zamku, który po wojnie był stalinowską katownią, odbyła się krótka uroczystość. Uczestnicy marszu odmówili modlitwę za ojczyznę, odczytano apel poległych.
Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek podkreślił, że Żołnierze Wyklęci zostawili nam wszystkim przesłanie: „Mamy kochać Polskę i zadbać o to, żeby zajęła należne jej miejsce w świecie”. „Zwłaszcza dzisiaj, w obliczu antypolonizmu ujawnionego z taką siłą w ostatnich tygodniach. Wszystkim tym, którzy ten antypolonizm utożsamiają, my dzisiaj, tutaj pod Zamkiem Lubelskiem mówimy: przez wzgląd na ofiary, dziesiątki tysięcy ofiar żołnierzy niezłomnych, żołnierzy wyklętych nie macie prawa obrażać narodu polskiego i Polski” - powiedział.
„Mówimy to zarówno tym za granicą, którzy ten antypolonizm utożsamiają, ale mówimy to - i to jeszcze głośniej - tym w Polsce pseudonaukowcom +ukąszonym Heglem+, którzy w niektórych mediach polskojęzycznych podsycają od lat ten antypolonizm” - dodał.
Czarnek nawiązał do przyjętego przez rząd projektu ustawy degradacyjnej, która – jak mówił – „pozwoli w krótkim czasie odebrać wysokie stopnie wojskowe zdrajcom narodu polskiego, bandytom okresu PRL-owskiego komunizmu”.„To jest prawdziwe zwycięstwo żołnierzy wyklętych i milionów ich rodzin, to jest prawdziwe zwycięstwo bohaterów z Zamku Lubelskiego tu pomordowanych, wszystkich tych, którzy przeżyli tą gehennę, ale byli prześladowani przez dziesiątki lat” – podkreślił Czarnek.
W Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Lublinie złożone zostały kwiaty i zapalone znicze w miejscach kaźni i pochówków bojowników przeciwko komunistycznemu zniewoleniu. Kwiaty złożono m.in. pod tablicami pamiątkowymi w bramie Zamku Lubelskiego, gdzie w czasach stalinowskich więziono i rozstrzeliwano żołnierzy podziemia, na cmentarzu przy ul. Unickiej, gdzie potajemnie grzebano zabitych na Zamku, a także pod pomnikiem żołnierzy zgrupowania mjr. Hieronima Dekutowskiego, ps. Zapora.
W intencji poległych, zamordowanych i zmarłych Żołnierzy Wyklętych odprawiona została msza św. w kościele pw. Świętej Rodziny. Losy żołnierzy antykomunistycznego podziemia przypomniano podczas sesji historycznej w Domu Akcji Katolickiej; otwarto tam wystawę poświęconą Danucie Siedzikównie, „Ince”, przygotowaną przez IPN w Gdańku. (PAP)
Autorzy: Zbigniew Kopeć, Renata Chrzanowska
kop/ ren/