Bez kobiet nie ma przyszłości Rzeczpospolitej, nie ma przyszłości PSL i nie będzie dobrego wyniku wyborczego w nadchodzących wyborach - powiedział we wtorek lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. PSL stawia na kobiety w wyborach samorządowych - dodał.
PSL zorganizowało we wtorek w Sejmie I Ogólnopolskie spotkanie kobiet pt. "Rzeczpospolita jest kobietą". Zjechały się na nie kobiety z całej Polski. Spotkanie organizowane jest z okazji 100-lecia nabycia praw wyborczych przez kobiety.
Lider Stronnictwa Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił na wtorkowym briefingu poprzedzającym spotkanie, że ma ono służyć dyskusji o roli kobiet w życiu społecznym, rodzinnym i politycznym.
"To jest też promocja i chęć zaangażowania kobiet w życie samorządowe. Tam jest większa sprawczość, niż tutaj w parlamencie, więcej kobiet jest sołtysami, wójtami, radnymi, bo tam efekty widać, one są po prostu codziennie. To jest też domena PSL, (że) stawiamy na kobiety w wyborach samorządowych" - mówił lider PSL.
Podczas swojego wystąpienia na spotkaniu z kobietami Kosiniak-Kamysz powiedział, że nie należy patrzeć na rolę kobiet w życiu politycznym przez pryzmat "cukierkowego święta, ale przez pryzmat stulecia praw wyborczych, 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, samorządności, 100-lecia roli kobiet w Polsce i na świecie".
W jego ocenie dawanie kobietom kwiatka jeden dzień w roku "jest niczym". "Jest pustym gestem, który nic za sobą nie niesie i na takie puste gesty nie ma miejsca w Polskim Stronnictwie Ludowym" - podkreślił. Jak dodał, w PSL jest miejsce na współpracę i równy podział.
Zdaniem szefa ludowców, jeżeli ktoś powołuje na stanowisko jakąkolwiek kobietę, po to, aby wypełnić parytet, czy, "by był to kwiatek do kożucha, to lepiej, żeby tego nie robił, bo to naprawdę nie ma sensu".
"Bez kobiet nie ma przyszłości Rzeczpospolitej, bez kobiet nie ma przyszłości Polskiego Stronnictwa Ludowego i nie będzie dobrego wyniku wyborczego w nadchodzących wyborach" - przekonywał Kosiniak-Kamysz. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ hgt/