Otwarcie po przebudowie Zespołu Memorialnego w Katyniu, w tym nowego centrum muzealnego, gdzie znajdzie się wystawa o stosunkach rosyjsko-polskich, odbędzie się 20 kwietnia - poinformowało w poniedziałek Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne (RWIO).
Przebudowa nie dotyczy polskiej części Zespołu Memorialnego - Polskiego Cmentarza Wojennego, upamiętniającego ponad 4 tys. oficerów, zamordowanych wiosną 1940 r. przez NKWD. Chodzi o tzw. rosyjską część Zespołu, gdzie spoczywają tysiące ofiar represji stalinowskich. Przebudowano tam istniejące obiekty i wzniesiono nowe.
Jednym z nich będzie centrum muzealno-wystawiennicze, które będzie miejscem ekspozycji o stosunkach rosyjsko-polskich w XX i XXI wieku. Wystawę przygotowało RWIO i państwowe Muzeum Najnowszej Historii Rosji.
Jak powiedział PAP dyrektor RWIO Władisław Kononow, organizatorzy włączyli do ekspozycji m.in. temat katastrofy smoleńskiej. "To jest fakt historyczny, którego przemilczanie byłoby niesłuszne. Doszło do tragedii, zginęło ponad 90 osób (...), najwyższe władze Polski, i, oczywiście, powinniśmy byli włączyć (ten temat do wystawy)" - powiedział Kononow, pytany o powód wybrania tego wątku. Jak wyjaśnił, wystawa zawiera fotografie z uroczystości żałobnych po katastrofie.
"Pewna część polskiego społeczeństwa wątpi w oficjalne dane o katastrofie, we wnioski Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK), ale my nie widzimy podstaw, by w to wątpić" - powiedział przedstawiciel RWIO.
Informując o treści wystawy o stosunkach rosyjsko-polskich, która ma się znaleźć w Katyniu, Kononow wyraził opinię, że "kompleksowe postrzeganie historii stosunków rosyjsko-polskich, w kontekście ogólnoświatowej historii XX wieku, będzie pożyteczne dla wszystkich odwiedzających Zespół Memorialny".
Wystawa obejmować będzie okres od początku XX wieku. Jak mówił przedstawiciel RWIO, opowiadać będzie m.in. o "niełatwym okresie, który nazywany jest wojną polsko-radziecką lat 1919-20", agresji Niemiec hitlerowskich na Polskę oraz - według jego słów - "rozszerzeniu granic Związku Radzieckiego na zachód". Jak powiedział Kononow, wystawa objaśnia, "dlaczego podpisany został pakt Ribbentrop-Mołotow, dlaczego Związek Radziecki zmuszony został do zawarcia (paktu)".
Zaznaczył także, że wśród tematów ekspozycji "mowa jest oczywiście o samej tragedii katyńskiej".
Pytany o współpracę z polskimi organizacjami i historykami w tworzeniu wystawy przedstawiciel RWIO powiedział, że dwustronna współpraca istnieje pomiędzy Zespołem Memorialnym w Katyniu, a stroną polską. Ponadto ocenił, że w Rosji "jest wystarczająco wielu historyków, naukowców, którzy znają także historiografię polską, opinie polskich historyków" i mogą je uwzględnić.
W tym kontekście przedstawiciel RWIO zaznaczył, że Rosja nie bierze udziału w tworzeniu nowego muzeum na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady w Sobiborze, a zwracała się o taki udział. Zapewnił przy tym, że "nie chodzi o jakieś działania analogiczne".
Do planowanej w Katyniu ekspozycji organizatorzy włączyli temat powstania więźniów obozu w Sobiborze, dowodzonego przez oficera Armii Czerwonej Aleksandra Peczerskiego. Kononow powiedział, że wystawa będzie opowiadać o "tej fabryce śmierci, którą naziści zbudowali w Polsce".
Pytany o to, czy w związku z tym tematem wystawa poruszać będzie kwestie stosunków polsko-żydowskich w okresie II wojny światowej, przedstawiciel RWIO zapewnił, że na tej kwestii nie akcentowano uwagi. Powiedział przy tym: "wiemy, że z ponad 2000 uciekinierów (z obozu w Sobiborze) przeżyło do końca wojny mniej niż 50, pozostali zostali złapani. To też jest fakt historyczny".
Przedstawiciel RWIO wyjaśnił, że wystawa ma również opowiadać o tym, "jakie plany mieli naziści wobec ludności polskiej". Przy tym – dodał – "mamy na względzie konkretny cel: mówimy o tym, że w żadnym wypadku nie można stawiać znaku równości, jak czynią to (...) niektórzy polscy historycy pomiędzy reżimem Hitlera, a politycznym systemem istniejącym w Związku Radzieckim pomiędzy latami 30. i 50. (XX wieku)". Wyraził ocenę, że "są to zupełnie różne historie".
Jak mówił dyrektor RWIO, wystawa opowiada też o "ofiarach, jakie poniósł Związek Radziecki przy wyzwalaniu Polski" spod okupacji hitlerowskiej. Dodał następnie: "opowiadamy też o wojnie z pomnikami, która teraz odbywa się w Polsce – mam na myśli wojnę z pomnikami radzieckimi, demontowanie ich. To też jest część naszych relacji".
Kononow zaznaczył, że dokonano kompleksowej przebudowy rosyjskiej części Zespołu Memorialnego. Zapewnił, że nie jest sloganem nazywanie Katynia "miejscem wspólnego bólu" Polski i Rosji. "To nie jest tylko miejsce bólu Polski po rozstrzelanych oficerach, to jest rzeczywiście miejsce wspólnego bólu, lekcja historii (...), którą my wszyscy powinniśmy znać" - powiedział.
Zapowiedź zorganizowania w Katyniu ekspozycji o stosunkach rosyjsko-polskich w XX wieku pojawiła się w ubiegłym roku na tablicach ustawionych przez RWIO na terenie Memoriału. Treść tablic dotyczy wojny polsko-bolszewickiej z lat 1919-1920 i losów żołnierzy Armii Czerwonej, którzy znaleźli się wówczas w polskiej niewoli. Na tablicach zawarto informację o złych warunkach, w jakich przebywali jeńcy, i rzekomo okrutnym traktowaniu ich przez Polaków, co rzekomo "doprowadziło do śmierci dziesiątków tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej".
20 kwietnia w otwarciu po przebudowie Zespołu Memorialnego w Katyniu weźmie udział przewodnicząca wyższej izby parlamentu Rosji, Rady Federacji, Walentina Matwijenko i minister kultury Rosji Władimir Miedinski, który jest przewodniczącym RWIO.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ jo/ mal/ mmu/