Czerwiec ’56 to nienaruszalny fundament naszej poznańskiej tożsamości – powiedział w czwartek prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podczas głównych uroczystości upamiętniających 62. rocznicę Poznańskiego Czerwca ’56.
28 czerwca 1956 roku robotnicy Zakładów Cegielskiego, wówczas Zakładów im. Stalina (ZISPO), podjęli strajk generalny i zorganizowali demonstrację uliczną, krwawo stłumioną przez milicję i wojsko. Według ustaleń wciąż trwającego śledztwa, życie straciło wówczas 50 osób cywilnych, czterech żołnierzy, trzech funkcjonariuszy UB i milicjant. Kilkaset osób zostało rannych.
W czwartek wieczorem, podczas głównych uroczystości upamiętniających 62. rocznicę czerwcowych wydarzeń, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak przypomniał, że to "mieszkańcy Poznania jako pierwsi w ówczesnej rzeczywistości Polski Ludowej, wystąpili przeciw komunistycznej władzy".
Jak mówił, poznaniacy "mieli dość wynaturzonego systemu opartego na kłamstwie, przymusie i wyzysku. Żądali wolności, żądali chleba, żądali godności. Właściwie wbrew logice wystąpili przeciwko dziesięciotysięcznej, w pełni uzbrojonej armii i 350 czołgom, które komunistyczne władze rzuciły, by stłumić ten zryw" – mówił Jaśkowiak.
Dodał, że 28 czerwca 1956 roku - tragiczny dzień Poznańskiego Powstania – "przeszedł do historii jako jeden z ważniejszych, niestety także bardzo krwawych, buntów antytotalitarnych w Europie Środkowej lat pięćdziesiątych XX wieku".
Jaśkowiak podkreślił, że wydarzenia Czerwca ’56 "stanowią nienaruszalny fundament naszej poznańskiej tożsamości".
"W sercach nosimy jednak nie tylko pamięć o Poznańskim Czerwcu. Nosimy wartości, które pozostawił nam w spadku ten rozdział historii naszego ukochanego miasta, a więc szacunek do wolności i innych, niezbywalnych praw przynależnych człowiekowi jako części narodowej wspólnoty, wrażliwość na niesprawiedliwość, bezkompromisowy sprzeciw wobec łamania prawa i nadużyć ze strony władzy publicznej, niestrudzone wzmacnianie jedności, której siła pozwalała nam nie tylko przetrwać czas zniewolenia i ucisku, ale realizować wielkie rzeczy" – zaznaczył.
"Poznański Czerwiec jest przecież symbolem dążenia naszego narodu do wizji Polski jako kraju suwerennego i demokratycznego, zakorzenionego w zachodnioeuropejskim kręgu cywilizacji. Poznański Czerwiec to w końcu zobowiązanie do wierności tym wartościom i wdzięczności wobec poznańskich bohaterów. Chylimy przed wami czoła i w tym szczególnym miejscu, które przed 62. laty przenikał duch jedności, zobowiązujemy się do pielęgnowania waszego dziedzictwa. Dziedzictwa wolności" – powiedział prezydent Poznania.(PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/ wus/