Z udziałem wicemarszałek Sejmu Barbary Dolniak (Nowoczesna) uczczono w sobotę w Katowicach 99. rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego. Choć zakończyło się klęską, stało się ono symbolem zjednoczenia i dążenia Ślązaków do powrotu do Polski.
Uczestnicy uroczystości w asyście orkiestry wojskowej złożyli kwiaty pod Pomnikiem Powstańców Śląskich. "Powinniśmy o ważnych momentach w historii zawsze pamiętać. Nowoczesna mówi o tym, co potrzebne jest teraz, jakie zmiany powinny nastąpić, żeby było dobrze w teraźniejszości i przyszłości, ale nigdy nie zapominamy o ważnych datach, o tych momentach zwrotnych w historii Polski, które torowały drogę do wolnej Polski, do Polski niepodległej" – powiedziała dziennikarzom wicemarszałek Barbara Dolniak.
"Wspominamy dziś tych, którzy walczyli o niepodległość, o swoją, ale także naszą - następnych pokoleń – wolność" – dodała. W piątek kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym trzy śląskie powstańcze zrywy złożyli wicewojewoda śląski Jan Chrząszcz, marszałek województwa Wojciech Saługa, wiceprezydent Katowic Mariusz Skiba oraz radna wojewódzka Urszula Koszutska.
99 lat temu, w sierpniu 1919 r., wybuchł pierwszy z trzech zrywów ludności Górnego Śląska, którego dowódcą był działacz społeczny z regionu Alfons Zgrzebniok. Bezpośrednią przyczyną zrywu były wydarzenia z 15 sierpnia, kiedy to niemieccy żołnierze otworzyli ogień do protestujących w kopalni "Mysłowice" górników, domagających się wypłaty zaległych płac. W wyniku starć zginęło siedmiu górników, dwie kobiety i trzynastoletni chłopiec.
Rozpoczęcie powstania w nocy z 16 na 17 sierpnia był konsekwencją pogarszającej się pozycji ludności polskiej na Górnym Śląsku. Niełatwa była też sytuacja gospodarcza w regionie – pracę przerwało bowiem 40 kopalń, a ich pracownicy nie otrzymywali pensji, co zaowocowało rozpoczęciem strajku generalnego.
Pierwsze powstańcze strzały padły 17 sierpnia około godziny 1 w okolicy powiatu pszczyńskiego, a następnie walki objęły m.in. powiat rybnicki, katowicki, bytomski i lubliniecki. Pomimo początkowych sukcesów, w wyniku kontrofensywy niemieckiej powstańcy zmuszeni byli się jednak wycofać i 24 sierpnia dowódcy wydali rozkaz o zakończeniu I Powstania Śląskiego. Choć jego skutkiem było nasilenie się represji w stosunku do polskiej społeczności, to bohaterska walka powstańców odbiła się szerokim echem na arenie międzynarodowej, co wymusiło na stronie niemieckiej ogłoszenie amnestii dla uczestników powstania, a sam zryw dał podwaliny pod dwa kolejne powstania, których celem było przyłączenie Górnego Śląska do Polski.
Uchwałą z 20 lipca br. Sejm RP ustanowił rok 2019 Rokiem Powstań Śląskich. Jak czytamy w uchwale: "Powstania Śląskie są niezwykle ważnymi wydarzeniami historii Śląska i historii Polski. Trzy Powstania Śląskie z lat 1919, 1920, 1921 niosą przesłanie dla przyszłych pokoleń. Powstańcza walka o powrót do Polski piastowskiego Górnego Śląska cechowała się wyjątkową konsekwencją i skutecznością. Mimo trwającego kilka wieków oddzielenia regionu od reszty ziem ojczystych i stosowania przez niemiecką administrację polityki germanizacyjnej polskość przetrwała (…) Powstania Śląskie stanowią jedną z najpiękniejszych kart w dziejach narodu polskiego, są końcowym akordem procesu jednoczenia ziem polskich w okresie porozbiorowym". Jednym z inicjatorów uchwały był poseł z województwa śląskiego Czesław Sobierajski.(PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ krap/