Ideały Solidarności są potrzebne, aby można myśleć o Polsce suwerennej, która jest domem dla każdego i zajmuje się sprawami zwykłych Polaków – mówiła w piątek w Krakowie wicepremier Beata Szydło, która wzięła udział w obchodach 38. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.
Beata Szydło złożyła kwiaty przed krzyżem katyńskim na pl. o. Adama Studzińskiego, wcześniej uczestniczyła w mszy św. w katedrze wawelskiej. W przemówieniu przed krzyżem katyńskim wicepremier mówiła, że Solidarność jest Polsce cały czas potrzebna.
„Nic nie jest dane raz na zawsze - o czym wielokrotnie przekonywaliśmy się. I również w sierpniu 1980 r. któż mógł przypuszczać, że ten piękny czas skończy się i trzeba będzie na nowo walczyć o to, by móc ideały Solidarności wcielać w życie" - podkreśliła Szydło. Dodała, że ideały Solidarności są potrzebne, aby można myśleć o Polsce suwerennej, która jest domem dla każdego i zajmuje się sprawami zwykłych Polaków.
Jak podkreśliła, obecny rząd istnieje dzięki tym, którzy pozostawali wierni ideałom solidarnościowym. Beata Szydło zaznaczyła także, że Polacy przed trudnymi wyborami zawsze potrafili się zjednoczyć, być solidarnymi i walczyć o ojczyznę.
„Solidarność dała Polsce wolność. Wtedy w sierpniu 1980 r. obudziła się w Polsce nadzieja i wielka radość, że spełniają się wreszcie marzenia Polaków o tym, co najpiękniejsze - o suwerennej ojczyźnie, o Polsce sprawiedliwej, która będzie dla każdego tym najwspanialszym domem, która będzie nad każdym swoim obywatelem pochylała się i będzie domem dla wszystkich" - powiedziała Szydło.
Latem 1980 r. w Polsce doszło do strajków będących reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin. W połowie sierpnia zaczęły się strajki na Wybrzeżu. Największy - zorganizowany przez Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża - rozpoczął się 14 sierpnia w Stoczni Gdańskiej. Strajkujący żądali m.in. przywrócenia do pracy Anny Walentynowicz, podwyżek płac, wybudowania pomnika ofiar Grudnia 1970 r. Z czasem do strajkujących w stoczni zaczęły dołączać delegacje strajkujących zakładów pracy z innych miast.
30 sierpnia 1980 r. podpisano Porozumienia Szczecińskie, kończące strajki 1980 r. na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem. Następnego dnia w Gdańsku przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego (MKS) Lech Wałęsa i wicepremier Mieczysław Jagielski podpisali porozumienie gdańskie.
Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej - i stały się początkiem przemian z 1989 roku - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego. Strajkujący wywalczyli też m.in. na prawo do strajku, budowę pomnika ofiar grudnia 1970 oraz ograniczenie cenzury.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ par/