W Parlamencie Europejskim w Brukseli europosłowie PiS zainaugurowali we wtorek wystawę „Polska Walcząca”. Jak poinformowali, władze PE chciały ją najpierw zablokować, a później skorygować, bo nie podobała im się część zawartych w niej informacji historycznych.
Wystawa zorganizowana przez europosła Stanisława Ożoga (PiS) została przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej. Na 25 planszach przedstawiono archiwalne zdjęcia i dokumenty z epoki, prezentujące m.in. atak na Polskę w 1939 roku, życie w okupowanym kraju, działalność partyzancką, akcję "Burza" i Powstanie Warszawskie. Na wystawie zaprezentowane zostały sylwetki bohaterów, w tym także Żołnierzy Wyklętych, którzy kontynuowali walkę o niepodległość Polski, stawiając opór komunistycznej dyktaturze.
Otwierając wystawę, szef frakcji EKR europoseł Ryszard Legutko (PiS) powiedział, że okazją do jej zorganizowania jest 100. rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę po I wojnie światowej. "Ta niepodległość niestety trwała tylko 20 lat, bo zakończyła się apokalipsą II wojny światowej, kiedy zostaliśmy opuszczeni przez naszych sojuszników i zaatakowani niemal jednocześnie przez Niemcy i sowiecką Rosję. Zostaliśmy sami, by stawiać opór. Właśnie ten opór jest tematem tej wystawy" - powiedział Legutko. Dodał jednak, że niektóre treści wystawy nie spodobały się władzom PE.
Europoseł Karol Karski (PiS) powiedział PAP, że początkowo zastanawiano się nad zakazem jej zorganizowania w PE. "Następnie przedstawiono ultimatum, że należałoby skorygować zdaniem władz PE kontrowersyjne treści. Po pierwsze, że Francja i Anglia opuściły Polskę we wrześniu 1939 roku" - wyjaśnił. Kolejne kontrowersje we władzach PE - jak mówił PAP Karski - wzbudziła "informacja, że Niemcy we wrześniu 1939 roku napadły na Polskę". "Tu padała propozycja skorygowania tej informacji, że nie Niemcy tylko wojska niemieckie" - powiedział europoseł.
Ostatecznie, jak wyjaśnił Karski, nie zakazano wystawy, ale obok miejsca, gdzie się odbywa, powieszono tabliczkę z informacją, że PE nie ponosi odpowiedzialności za jej treść.
"To tylko wzmacnia naszą argumentację. Pokazuje fałszywość świata Zachodu w czasie poprzedzającym II wojnę światową i w trakcie samej wojny. Pokazuje to, co wstydliwie możni Europy chcą ukryć, że jedni nas napadli, a inni nas zdradzali. Dzięki tej tabliczce wystawa, która miała być wystawą polskiego męstwa i martyrologii, dodatkowo stała się wystawą wstydu Europy po jednej i drugiej stronie frontu, z jednej strony zdrady francusko-brytyjskiej, z drugiej zbrodni niemieckich" - powiedział. Karski dodał, że zgodę na wystawy podejmuje w PE szefowa kolegium kwestorów Catherine Bearder (Liberałowie).
W trakcie inauguracji Ożóg powiedział, że wystawa została otwarta w szczególnym momencie - 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. "Elementy tej wystawy według służb PE miały razić uczucia niektórych. Obawialiśmy się, że tu w PE chce się fałszować historię XX-wieku" - powiedział. Dodał, że należy jednak tej historii bronić.
Na wystawie znalazła się informacja, że "Polska jako pierwsza stawiła zbrojny opór ekspansji Hitlera w Europie". "Po krwawej kampanii rozpoczętej 1 września 1939 r. uległa jednak jego militarnej przewadze, opuszczona przez sojuszniczą Francję i Wielką Brytanię. 17 września do zbrojnej agresji dołączył Związek Sowiecki, który wraz z Niemcami dokonał rozbioru kraju" - dodano.
Podczas inauguracji odczytano też list marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. "Wystawa (...) dokumentuje etapy polskiej drogi do wolności, lata wojny, jak i będące jej konsekwencją późniejsze wydarzenia. Przedstawia bohaterstwo, determinację, nieugiętość, ale także pokazuje, że nawet w czasach okupacji towarzyszyła nam zawsze troska o przyszłość Polski. (...) Ostatecznie zwyciężyliśmy jako naród i jako państwo, które żywi głęboką wdzięczności i składa hołd wszystkim polskim bohaterom. Ufam, że prezentowana w PE wystawa będzie dla wszystkich zwiedzających źródłem refleksji" - napisał Kuchciński do obecnych.
W inauguracji wystawy wzięła też udział minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa, która przyjechała do Brukseli m.in. spotkać się przedstawicielami grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) w PE.
Wystawa przedstawia też zdjęcia z prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w miejscach, w których odnajdywane są i identyfikowane szczątki bohaterów Polski Walczącej, straconych w komunistycznych więzieniach.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ ulb/ kar/ agz/