W miarę upływu czasu będziemy musieli radzić sobie bez bezpośredniego świadectwa Sprawiedliwych; dlatego niezwykle ważne staje się pytanie o metodologię pracy edukacyjnej w zakresie opowieści o nich - napisał wiceminister kultury Jarosław Sellin w liście odczytanym na konferencji w Muzeum POLIN.
Międzynarodowa konferencja pt. "Jak rozmawiać o Sprawiedliwych? Reprezentacje w kulturze, znaczenie w edukacji", adresowana do nauczycieli, edukatorów i osób pracujących z młodzieżą, rozpoczęła się w czwartkowe popołudnie w stołecznym Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN i potrwa do soboty. W programie znalazły się m.in. wykłady, dyskusje, warsztaty oraz uroczystość przyznania nagrody im. Ireny Sendlerowej Za Naprawianie Świata.
Podczas inauguracji konferencji wicedyrektor departamentu dziedzictwa kulturowego w MKiDN Piotr Szpanowski odczytał list Sellina. Wiceszef resortu kultury wyraził w nim przekonanie, że sympozjum "będzie doskonałą okazją do wymiany myśli i doświadczeń, co pozwoli na pogłębienie wiedzy o sposobach i kierunkach rozwoju edukacji o Sprawiedliwych oraz wypracowaniu najbardziej odpowiedniej formy dla przekazywania opowieści o heroicznej postawie osób ratujących Żydów skazanych na zagładę przez niemiecką III Rzeszę".
Jak dodał, ustanawiając medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, państwo Izrael wskazało, jak ogromną wartością jest podjęcie decyzji o ratowaniu innego człowieka, gdy grozi za to utrata życia.
"Jestem niezwykle dumny, że to Polacy stanowią największą grupę narodową wśród uhonorowanych tym wyjątkowym wyróżnieniem. Wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że w miarę upływu czasu, znaczonego w tym wypadku nieubłagalnym odchodzeniem świadków Holokaustu, będziemy musieli sobie radzić bez ich bezpośredniego świadectwa, które - choć zapisane w ten czy inny sposób - nie będzie miało już takiej siły przekazu. Dlatego niezwykle ważne staje się pytanie o metodologię pracy edukacyjnej w zakresie opowieści o Sprawiedliwych" – zaznaczył Sellin.
Wiceminister zwrócił uwagę, że POLIN "dostrzega tę pilną potrzebę i wychodzi jej naprzeciw". Jak dodał, poszukiwania te nakładają się na rezultaty pracy innych instytucji m.in. Żydowskiego Instytutu Historycznego. "Jestem przekonany, że dziś otwierana konferencja przyczyni się do podjęcia analizy już działających programów edukacyjnych, a także przygotowania kolejnych, które wdrażane przez doświadczonych edukatorów, zapewnią zachowanie wspólnego dziedzictwa Sprawiedliwych dla potomnych" – czytamy w liście.
Obecna na konferencji ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher zaznaczyła, że poprzez edukację kolejnych pokoleń nauczyciele "zmieniają świat i wpływają na wszelkie postawy, jeśli chodzi o upamiętnianie i badanie Holokaustu". "Jak możemy rozmawiać na te tematy z młodzieżą? W jaki sposób możemy dziś wykorzystać lekcję z przeszłości, aby dzisiejszych uczniów nauczyć empatii, tolerancji i zrozumienia, a co więcej - w jaki sposób możemy poruszać te tematy wobec wielości wspomnień, perspektyw i emocji związanych z Holokaustem? Jak możemy to robić wobec faktu, że antysemityzm i nienawiść wobec mniejszości nadal utrzymują się na całym świecie? Nie ma łatwej odpowiedzi na te pytania i wszyscy to wiemy. Właśnie dlatego ta konferencja jest taka ważna. Musimy odbyć tę dyskusję, słuchać się wzajemnie, być otwarci, dążyć do lepszego zrozumienia tych kwestii" - stwierdziła.
Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari podkreśliła, że wręczanie medali Sprawiedliwy wśród Narodów Świata to "spłata długu moralnego, który musimy spłacać cały czas". "Myślę, że w końcu listopada akurat tutaj w muzeum będzie następna uroczystość wręczenia medali" - poinformowała.
Azari przyznała, że tematem, który napawa ją niepokojem, jest "banalizacja Sprawiedliwych". "W tych politycznych, historycznych sporach za często (...) słyszymy różnych ludzi, którzy mówią o Sprawiedliwych, jakby wszyscy byli sprawiedliwi. Nikt z nas nie może nikogo sądzić dzisiaj i mam nadzieje, że wasi uczniowie nigdy nie znajdą się w sytuacjach, w których trzeba wybierać, co robić w takich strasznej okropnej sytuacji. Nie wszyscy byli sprawiedliwi, nie u wszystkich była ta odwaga" - powiedziała.
"Każda historia Sprawiedliwego jest inna, ale musimy rozumieć, że mówimy o bohaterach, którzy muszą być moralnym wzorem dla młodych w nadziei, że takich sytuacji więcej nie będziemy mieli w Polsce ani nigdzie (…). Mowa o Sprawiedliwych to jakaś możliwość uczenia przyzwoitości" - dodała ambasador Izraela.
Wiceprezydent m.st. Warszawy Włodzimierz Paszyński stwierdził, że znane z historii wątki antysemityzmu "z łatwością potrafią wkomponować się dziś w krajobraz". "Ludzie prawdziwie szlachetni, jak to często bywa, pozostają w mniejszości. Trzeba się temu przeciwstawiać z całą mocą. Pogarda rodzi się w słowach, brzmiących doniośle, złowrogich i boleśnie raniących. Za nimi idą czyny, haniebne w treści, formie i brunatnej kolorystyce" - powiedział.
Partnerami konferencji są: Ambasada Stanów Zjednoczonych w Polsce, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Społeczne Towarzystwo Oświatowe, Żydowska Fundacja na rzecz Sprawiedliwych oraz Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych. (PAP)
autor: Daria Porycka
dap/ agz/