Zakończył się remont i konserwacja zabytkowej piramidy w Rapie na Mazurach - informuje Nadleśnictwo Czerwony Dwór. Prace kosztowały 890 tys. zł i zostały sfinansowane z Funduszu Leśnego.
Jak powiedział PAP w czwartek sekretarz nadleśnictwa Tomasz Łaskowski, wykonawca zawiadomił już o zakończeniu - trwających od blisko czterech miesięcy - prac i gotowości do odbioru przez inwestora. Oznacza to, że prawdopodobnie od połowy grudnia obiekt będzie mógł zostać udostępniony zwiedzającym.
Piramida w Rapie jest jednym z najbardziej osobliwych zabytków na Mazurach. Wzniesiona pod koniec XVIII w. pełniła rolę kaplicy grobowej rodu von Fahrenheid. Przez dekady piramida ulegała stopniowemu niszczeniu i była w złym stanie technicznym. Zlecone przez nadleśnictwo prace remontowo-konserwatorskie miały na celu uratowanie i przywrócenie pierwotnego wyglądu tej unikatowej budowli.
Nadleśnictwo przygotowywało się do tej inwestycji przez ponad dwa lata, m.in. starając się o dofinansowanie na ten cel. Ostatecznie, zgodnie z decyzją Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, pieniądze pochodzą z Funduszu Leśnego.
Zabytkowa budowla, zwieńczona wysokim dachem w kształcie piramidy, stoi jest w lesie k. wsi Rapa, między Baniami Mazurskimi a Gołdapią. Powstała prawdopodobnie w latach 1792-1795 i początkowo służyła do przechowywania lodu. Od początku XIX w. stała się kaplicą grobową wschodniopruskiego rodu von Fahrenheid, który miał w pobliżu swoją siedzibę.
Nie jest jasne, dlaczego konstrukcję wzniesiono w kształcie piramidy. Badacze wiążą to z działalnością masońską inicjatora jej budowy - barona Johanna Friedricha Wilhelma (1747 -1834), ponieważ taki kształt pojawiał się w symbolice wolnomularskiej. W grobowcu spoczywają szczątki co najmniej trzech pokoleń rodu von Fahrenheid, a także rodzin von Bujack i von Altenstadt.
Specyficzne warunki panujące w piramidzie przyczyniły się do naturalnej mumifikacji zwłok. Wnętrze zostało splądrowane na przełomie lat 1914-1915 przez żołnierzy carskich, a ponownie w 1945 r. podczas przemarszów Armii Czerwonej. Po II wojnie światowej grobowiec ulegał stopniowej degradacji, w 1977 r. doszło do sprofanowania szczątków zmarłych.
Leśnicy od końca lat 80. ub. wieku próbowali uporządkować otoczenie i powstrzymać dalszą dewastację grobowca. Zamurowano wejście i wstawiono kraty w oknach. W latach 1990-2010 prowadzono prowizoryczne naprawy, mające uchronić budowlę przed zawaleniem.
Kompleksowe badania archeologiczno-architektoniczne piramidy przeprowadziła w 2015 r. ekspedycja z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Naukowcy sprawdzili stan zachowania konstrukcji i sporządzili jej trójwymiarowe skanowanie. Zinwentaryzowano zawartość grobowca i wykonano badania antropologiczne znalezionych tam szczątków. Rok później odgruzowano posadzki, wstępnie zabezpieczono ściany i grożący zarwaniem strop, oczyszczono kanały wentylacyjne.
Według historyków, inicjator budowy piramidy w Rapie był spokrewniony z Danielem Gabrielem Fahrenheitem, wynalazcą termometru rtęciowego i skali temperatur używanych w części krajów anglosaskich.(PAP) autor: Marcin Boguszewski
mbo/ agz/