Rzeźbę przedstawiającą wybitnych muzyków i pedagogów – braci Karola i Antoniego Szafranków - odsłonili w czwartek w Rybniku ich wybitni uczniowie, pianiści Lida Grychtołówna i Piotr Paleczny.
"Jestem szczęśliwy, że dożyłem tego momentu. To wielki dzień dla nas wszystkich, dla mnie osobiście również. Jestem dumny z Rybnika, że tyle wniósł do kultury muzycznej" – powiedział podczas uroczystości Piotr Paleczny.
Rzeźba przedstawiająca braci grających na instrumentach stanęła na skwerze u zbiegu ulic Piłsudskiego i Kościuszki, naprzeciwko dworca kolejowego. Niedaleko, przy ulicy Józefa Piłsudskiego 33, w miejscu dzisiejszego sądu okręgowego, przez wiele lat mieściła się siedziba rybnickiej szkoły muzycznej, której założycielami byli bracia Szafrankowie. Antoni uczył tam gry na skrzypcach, zaś Karol na fortepianie. Powstała ona jako szkoła prywatna w 1933 r., a w 1952 roku została upaństwowiona. Antoni Szafranek założył też i prowadził Rybnicką Orkiestrę Symfoniczną. Z kolei Karol Szafranek utworzył istniejące do dzisiaj Społeczne Ognisko Muzyczne.
Jak wspominają wychowankowie Szafranków, bracia stworzyli w szkole niepowtarzalny klimat, w którym żyło się sztuką, muzyką, a przede wszystkim pracą nad jej udoskonalaniem. "Bracia Szafrankowie to muzyczny symbol Rybnika. Mówi się nawet, że byli dla Rybnika tym, czym rodzina Straussów dla Wiednia" – przekonywał prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Z prośbą do prezydenta o upamiętnienie w przestrzeni miejskiej Karola i Antoniego Szafranków zwróciło się noszące ich imię rybnickie Towarzystwo Muzyczne. Uchwałę w tej sprawie rybniccy radni podjęli na majowej sesji rady miasta.
Karol (1904-1997) i Antoni (1909 - 1979) Szafrankowie wywodzili się z rodziny górniczej, która wyemigrowała w 1895 r. ze Śląska do Westfalii, by tam szukać pracy w Zagłębiu Ruhry. Byli synami Jana i Marii z domu Szołek. Ojciec ich był cenionym działaczem kulturalnym w ruchu polonijnym. Był założycielem chóru i zespołu orkiestrowego w miejscowości Bottrop. Komponował i opracował polskie pieśni ludowe i religijne, trudnił się też naprawą instrumentów muzycznych.
Pierwsze lekcje muzyki - gry na skrzypcach - bracia pobierali u ojca. W latach 1912-1916 Karol uczył się gry na fortepianie u miejscowej nauczycielki, po czym w latach 1918 - 1920 studiował w Konserwatorium w Essen u profesora Alfreda Patziga. Oprócz gry na fortepianie w Essen Karol uczył się dodatkowo gry na wiolonczeli pod kierunkiem syna Alfreda Patziega.
W 1920 r. na skutek nieustannych gróźb niemieckiej organizacji terrorystycznej "Der Schwarze Hand" i ciągłych prześladowań przez władze niemieckie, rodzina Szafranków wróciła do kraju i osiedliła się w Rybniku. W latach 1921-1923 przyjęto Karola do Państwowego Konserwatorium w Poznaniu do klasy fortepianu profesora Zygmunta Lisickiego, po czym przeniesiono go na kurs wirtuozowski tejże uczelni. Młodszy z braci, Antoni Szafranek w początkowym okresie pobierał lekcje skrzypiec u ojca, a potem u prywatnej nauczycielki.
W 1926 r. kształcił się u profesora Arthura Braudenburga w Poznaniu, by w 1929 r. wyjechał na dalsze studia do Berlina do Staatlich Akademische Hochschule fur Musik. Obok gry na skrzypcach Antoni kształcił się równocześnie w zakresie dyrygentury i kompozycji.
Po powrocie do Polski bracia Szafrankowie koncertowali w wielu miastach Śląska. Zostali zaangażowani do współpracy z Polskim Radio - Karol jako pianista i akompaniator, Antoni jako skrzypek-solista. Od tej pory można było ich spotkać na estradach koncertowych całego kraju. Z Polskim Radio Szafrankowie współpracowali aż do wybuchu II Wojny Światowej; Karol przez sześć lat w rozgłośni katowickiej, Antoni zaś od 1937 roku przeniósł się do Warszawy, gdzie do 1939 roku dał ponad 100 recitali. Często też były wykonywane jego kompozycje.
W 1933 r. założyli Szkołę Muzyczną w Rybniku. Placówka ta działała do 1939 r., kiedy okupant zamknął ją, a cały jej majątek skonfiskował. Po klęsce Niemiec hitlerowskich w 1945 r. Karol udał się do Niemiec Zachodnich i tam koncertował dla Polaków i przedstawicieli innych narodowości, potem w 1946 r. wraz z Antonim organizował koncerty na ziemiach odzyskanych.
W lutym 1946 r. bracia powrócili do Rybnika z nominacjami na dyrektorów szkoły muzycznej, która ponownie rozpoczęła działalność. W 1948 r. Karol koncertował z Filharmonią Śląską w Katowicach pod batutą Bohdana Wodniczki. Antoni z biegiem czasu zmienił skrzypce na pałeczkę dyrygencką, gdyż od 16 grudnia 1960 r. pracował jako dyrygent i kierownik artystyczny Filharmonii Rybnickiego Okręgu Węglowego. Filharmonia powstała na bazie szkolnej orkiestry symfonicznej, której założycielem był Antoni.
Ten w 1975 r. zrezygnował z funkcji dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej w Rybniku, a poświęcił swą energię pracy z Filharmonią ROW. Do jego kompozycji należały między innymi: pieśni do słów K. Wierzyńskiego "Usta Twoje", "W domu", "Nie smuć się", pieśni do słów K. Tetmajera "Żal", "Blada róża", "Wiekuistość", pieśni "Aniele", trzy pieśni na baryton i orkiestrę, śląskie pieśni ludowe w opracowaniu na glos solo i orkiestrę symfoniczną, utwór na skrzypce "Pastele".
Karol pracował i dyrektorował Państwowej Szkole Muzycznej do 1970 r., potem prowadził w szkole klasę fortepianu i służył młodym pianistom doświadczeniem i fachową wiedzą. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ itm/