Paweł Pawlikowski ma ogromne szanse, żeby na gali Europejskich Nagród Filmowych „Zimna wojna” przynajmniej częściowo powtórzyła sukces „Idy”, która w 2014 r. zgarnęła właściwie całą pulę nagród - powiedziała PAP reżyserka Agnieszka Holland. Nagrody EFA zostaną wręczone w sobotę w Sewilli.
"Zimna wojna" została nominowana do EFA w pięciu kategoriach: film, scenarzysta (Paweł Pawlikowski), reżyser (Paweł Pawlikowski), aktorka (Joanna Kulig) oraz aktor (Tomasz Kot).
Jak podkreśliła Holland w rozmowie z PAP, wśród europejskich filmów tego sezonu "jest wiele bardzo dobrych pozycji". "Niektórzy moi faworyci nie dostali nominacji, bo zazwyczaj w tego typu oscarowych rozgrywkach jest tak, że do najściślejszej czołówki dostają się te najgłośniejsze utwory" - dodała.
W ocenie reżyserki "Zimna wojna" to film "najbardziej wyrazisty" spośród grona nominowanych. "Bardzo spodobała się publiczności i krytykom. Wychodzi teraz w różnych krajach i właściwie wszędzie zbiera świetnie recenzje. Sądzę, że Paweł Pawlikowski ma ogromne szanse, żeby na gali Europejskich Nagród Filmowych +Zimna wojna+ przynajmniej częściowo powtórzyła sukces +Idy+, która w 2014 r. zgarnęła właściwie całą pulę nagród. Liczę także na to, że Europejska Akademia Filmowa doceni Joasię Kulig, która jest w tym filmie naprawdę wyjątkowa" – powiedziała.
Według Holland, nagrody EFA dla Kulig i Kota umocniłyby ich pozycję w kinie europejskim. "To szansa dla nich obojga, która oczywiście zawsze jest trochę ograniczana przez język. Żadne z nich nigdy nie będzie mówić po angielsku bez akcentu, ale sądzę, że oboje powinni otrzymywać wiele ciekawych propozycji" – podkreśliła.
Głównymi bohaterami "Zimnej wojny" są Zula i Wiktor (w ich rolach Joanna Kulig i Tomasz Kot), młoda dziewczyna szukająca szczęścia w powstającym zespole Mazurek (którego pierwowzorem był zespół Mazowsze) i dojrzały mężczyzna, pianista, jej nauczyciel. "Zimna wojna" to opowieść o miłości dwójki ludzi, którzy nie umieją żyć bez siebie, ale też nie potrafią być razem. Ważną rolę odgrywa w niej polska muzyka ludowa, w tle słychać też jazz i piosenki paryskich barów minionego wieku. Akcja melodramatu rozgrywa się w latach 50. i 60. ub. wieku m.in. w Polsce, Berlinie, Jugosławii i Paryżu.
W filmie, do którego zdjęcia zrealizował Łukasz Żal, a muzykę skomponował Marcin Masecki, wystąpili także m.in. Borys Szyc i Agata Kulesza. Autorami scenariusza są Paweł Pawlikowski i Janusz Głowacki.
Film zdobył m.in. Złote Lwy na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wywalczył wtedy także nagrody za najlepszy montaż i dźwięk. Z kolei w maju br. Paweł Pawlikowski otrzymał nagrodę dla najlepszego reżysera podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. W listopadzie montażysta "Zimnej wojny" Jarosław Kamiński został laureatem Europejskiej Nagrody Filmowej w kategorii montaż.
"Zimna wojna" jest polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Obraz znalazł się również wśród 80 międzynarodowych produkcji, zakwalifikowanych w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny do rywalizacji o Złoty Glob.
Europejskie Nagrody Filmowe zostały przyznane po raz pierwszy w 1988 roku. Statuetkę za najlepszy film otrzymał wówczas Krzysztof Kieślowski za "Krótki film o zabijaniu". Wśród laureatów i laureatek nagrody są m.in.: Juliette Binoche, Bjoerk, Helen Mirren, Kate Winslet, Roberto Benigni, Ralph Fiennes, Ewan McGregor, Lars von Trier i Pedro Almodovar. (PAP)
autor: Daria Porycka
dap/ wj/