Urodził się 2 października 1889 r. w Jadowie na Mazowszu. W 1900 r. jego rodzina przeniosła się do Częstochowy, gdzie jego ojciec otworzył kancelarię adwokacką i notarialną. W 1903 r. Gustaw wstąpił do związanej z endecją tajnej organizacji młodzieżowej „Przyszłość”. W okresie rewolucji 1905 r. był jednym z najważniejszych przywódców strajku szkolnego.
W 1908 r. wyjechał do Lwowa na studia prawnicze na tamtejszym uniwersytecie. Tam niemal natychmiast zaangażował się w działalność Związku Młodzieży Polskiej. Po pół roku wyjechał do Leodium w Belgii, gdzie zaangażował się w działalność Zjednoczenia Młodzieży Polskiej Zagranicą.
W 1910 r. po powrocie do Kongresówki znalazł zatrudnienie jako księgowy w warszawskim kinematografie „Sfinks”. W listopadzie 1911 r. rozpoczął dwuletnią służbę w armii rosyjskiej.
Orlicz-Dreszer w czasie I wojny światowej
Pierwsze dni Wielkiej Wojny rzuciły go pod Kielce, do których 12 sierpnia 1914 r. wmaszerowały oddziały Józefa Piłsudskiego. Piłsudski przydzielił go do tworzonej przez Władysława Belinę-Prażmowskiego odradzającej się polskiej kawalerii. Przyjął pseudonim Orlicz.
Do legendy przeszła jego przeprawa przez Wisłę. We wrześniu 1914 r. kawalerzyści Beliny otrzymali rozkaz przeprawy przez rzekę przy ujściu Dunajca. Wbrew początkowym planom Orlicz-Dreszer nie pokonał nurtu wraz z całym plutonem, ale wpław zaledwie czterema ochotnikami. Następnie ruszyli na Nowy Korczyn, gdzie zaatakowali niczego niespodziewających się Rosjan. Atak Polaków spowodował w ich szeregach panikę i ucieczkę z miasta zajętego kilka godzin bez walki. Kilka dni później mimo lekkiej rany nogi Orlicz wziął udział w walkach zakończonych rozbiciem kozackiej sotni.
Latem 1915 r. pragnąc poprawić morale Legionistów, Piłsudski nakazał zajęcie opuszczanego przez Rosjan Lublina przed wojskami austriackimi. Zadanie to otrzymał por. Dreszer. 30 lipca kłusem wjechał do centrum miasta i przedefilował przed lubelską katedrą, wzbudzając podziw mieszkańców.
Podobnie jak większość Legionistów odmówił złożenia przysięgi na wierność władcom państw centralnych. W niewoli niemieckiej spędził ponad rok. Zwolniony w październiku 1918 r. wyruszył do Warszawy, gdzie spotykał się z innymi kawalerzystami Legionów. Rozdzielili między siebie zadania budowania kawalerii w odradzającej się Polsce. Orlicz wziął na siebie jej organizowanie na Lubelszczyźnie zagrożonej przez wojska ukraińskie i siły komunistyczne. W ciągu kilku dni przejął z rąk austriackich całą Chełmszczyznę. Wkrótce musiał odpierać ataki wojsk ukraińskich. W grudniu 1918 r. jego oddziały opanowały również część Wołynia. Za te zasługi został awansowany do stopnia majora.
Wiosną 1919 r. wziął udział w zajęciu Wilna. Dowodzony przez niego szwadron z 1. Pułku Szwoleżerów pierwszy przejechał przez Ostrą Bramę. Rok później został ranny w trakcie wyprawy kijowskiej. Podczas Bitwy Warszawskiej dowodził kawalerią na północnym odcinku frontu dowodzonym przez gen. Władysława Sikorskiego. Jego oddziały starły się m.in. z potężnym korpusem kawaleryjskim Gaj-chana. Niemal do końca wojny dowodzona przez niego dywizja brała udział w walkach z bolszewikami. Szlak bojowy Orlicza zakończył się 13 października 1920 r. w Zwiahelu na Wołyniu. Tam odebrał ostatnią w tej wojnie defiladę po zdobyciu miasta.
Gustaw Dreszer-Orlicz za odwagę w wojnach lat 1914-1920 został odznaczony Krzyżem Walecznych, Krzyżem Niepodległości z Mieczami i czterokrotnie Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari oraz innymi orderami.
Kariera wojskowa Orlicz-Dreszera
W 1921 r. został mianowany inspektorem jazdy przy Inspektorze Armii Nr 2 w Warszawie. Od 1924 r. dowodził 2. Dywizją Kawalerii w Warszawie. 31 marca 1924 r. awansował na generała brygady ze starszeństwem z 1 lipca 1923 r. i drugą lokatą w korpusie generałów.
Orlicz-Dreszer i przewrót majowy
Na rok 1924 przypadają jego pierwsze działania na rzecz powrotu Józefa Piłsudskiego do czynnej polityki. W tym czasie obok gen. Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego był jednym z najbliższych współpracowników Marszałka. W maju 1925 r. wziął udział w spotkaniu w Święcicy pod Chełmem. Wówczas stał się przywódcą wojskowym planowanego zamachu stanu.
Kluczowym momentem w przygotowaniach do przewrotu był 15 listopada 1925 r., gdy pod pretekstem oddania hołdu Komendantowi w siódmą rocznicę odzyskania niepodległości wraz z liczną grupą oficerów przybył do Sulejówka. Wygłosił wówczas słynne przemówienie, będące zapowiedzią otwartego wsparcia Piłsudskiego przez wojsko. Karą za przemówienie była decyzja ministra spraw wojskowych Władysława Sikorskiego o przeniesieniu Orlicza do Poznania. Kilka miesięcy później została cofnięta. Pozwoliło to generałowi na zdobywanie poparcia wśród stacjonujących w Warszawie oddziałów i przygotowywanie operacji zajęcia stolicy.
11 maja 1926 r. Dreszer rozmawiał z Piłsudskim w jego dworku w Sulejówku. Wówczas podjęta została decyzja o rozpoczęciu przewrotu następnego dnia. Towarzyszył Piłsudskiemu podczas słynnej rozmowy z prezydentem Wojciechowskim na moście Poniatowskiego. Jego postać uwieczniona została na słynnym zdjęciu dokumentującym ten moment.
We wrześniu 1926 r. wyznaczony został na stanowisko generała do prac przy nowo utworzonym stanowisku Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych. Jego zadaniem była praca nad uzdrowieniem wojska i jego rozwojem. Nie angażował się w politykę.
Orlicz-Dreszer w Lidze Morskiej i Kolonialnej
8 listopada 1930 r. został wybrany na prezesa Zarządu Głównego Ligi Morskiej i Rzecznej. Kilka dni później podczas zjazdu Ligi w Gdyni pod wpływem przemówienia Orlicza poświęconego potrzebie posiadania przez Polskę zamorskich kolonii organizacja zmieniła nazwę na Ligę Morską i Kolonialną.
16 maja 1935 na Polu Mokotowskim w Warszawie Dreszer poprowadził wielką defiladę wojskową na cześć zmarłego marszałka Józefa Piłsudskiego. 9 lipca 1936 r. decyzją prezydenta Ignacego Mościckiego generał został nominowany Inspektorem Obrony Powietrznej Państwa.
Tragiczna śmierć Orlicz-Dreszera
16 lipca 1936 r. gen. Orlicz-Dreszer leciał awionetką z Grudziądza do Gdyni. Miał tam oczekiwać na żonę Olgę, wracającą z Nowego Jorku na pokładzie statku „Piłsudski”. Pasażerowie samolotu prawdopodobnie widzieli nadpływającego „Piłsudskiego”, a pilot chciał przelecieć nad statkiem, ale z powodu nieznanego uszkodzenia skierował się w stronę lądu. W wyniku nagłego podmuchu wiatru samolot stracił równowagę i spadł do wody. Mimo błyskawicznej akcji ratunkowej nie udało się uratować żadnego z pasażerów.
Pogrzeb generała odbył się 20 lipca na Cmentarzu Marynarki Wojennej na Oksywiu w Gdyni. W uroczystościach wzięli udział prezydent Mościcki i marszałek Edward Rydz-Śmigły.(PAP)