85 lat temu, 16 lipca 1936 r., w katastrofie lotniczej w Zatoce Gdańskiej zginął jeden z najbardziej barwnych oficerów II Rzeczypospolitej, gen. Gustaw Orlicz-Dreszer. Był kawalerzystą łączącym zwalczające się obozy polityczne, zakochanym w wizji Polski związanej z morzem.
Jako główni autorzy polskiego zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej najczęściej wskazywani są Józef Piłsudski i Tadeusz Rozwadowski. Jednak dowódców, którzy do tej wiktorii się przyczynili, było znacznie więcej. Ich późniejsze, nierzadko skomplikowane, losy są mniej obecne w pamięci zbiorowej.
Urodził się 2 października 1889 r. w Jadowie na Mazowszu. W 1900 r. jego rodzina przeniosła się do Częstochowy, gdzie jego ojciec otworzył kancelarię adwokacką i notarialną. W 1903 r. Gustaw wstąpił do związanej z endecją tajnej organizacji młodzieżowej „Przyszłość”. W okresie rewolucji 1905 r. był jednym z najważniejszych przywódców strajku szkolnego.
80 lat temu, 16 lipca 1936 r., w katastrofie lotniczej na Zatoce Gdańskiej zginął jeden z najbardziej barwnych oficerów II Rzeczypospolitej gen. Gustaw Orlicz-Dreszer. Był kawalerzystą, łączącym zwalczające się obozy polityczne, zakochanym w wizji Polski związanej z morzem, a nawet posiadającej zamorskie kolonie.