Rajdem samochodowym na trasie Wilno–Zułów–Wilno uczcili Polacy z Wileńszczyzny święto Konstytucji 3 maja, Dzień Polonii oraz Dzień Flagi RP. Niedzielne wydarzenie zastąpiło odwołaną z powodu epidemii tradycyjną paradę polskości ulicami Wilna.
60 samochód przyozdobionych biało-czerwonymi chorągiewkami przed południem wyruszyło z Wilna, by w oddalonym od stolicy o 60 km, Zułowie - miejscu urodzenia Józefa Piłsudskiego, oddać Marszałkowi hołd pamięci przy pomocy klaksonów. Rajd na żywo transmitowały polskie media na Litwie: portal wilnoteka.lt oraz Radio Wilno.
"Nie mogliśmy wczoraj przemaszerować ulicami Wilna demonstrując naszą tożsamość narodową, więc mamy dzisiaj rajd samochodowy" - powiedziała pozdrawiając uczestników rajdu starosta sejmowej frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, posłanka Wanda Krawczonok. "To dobrze, że jesteśmy razem" - powiedziała.
"Cieszę się, że biorę udział w rajdzie, że w tak wspaniały sposób rozniecam w swoich dzieciach iskrę polskości" - powiedział Władysław Wojnicz wiceprzewodniczący Rady Wspólnot Narodowych przy litewskim Departamencie Mniejszości Narodowych.
W rajdzie uczestniczył też kierownik wydziału konsularnego Ambasady RP na Litwie Marcin Zieniewicz z rodziną.
"Wspaniała inicjatywa i okazja do zademonstrowania swej polskości i więzi z Polską" - powiedział PAP Zieniewicz. "Wspaniale, że Polacy na Litwie, obywatele tego kraju pamiętają o swej historii, swych korzeniach i że stęsknieni kontaktów z powodu obowiązującej kwarantanny wpadli na tak trafiony pomysł" - dodał.
Organizatorem I AutoRajdu na trasie Wilno-Zułów-Wilno była Redakcja Wilnoteki, Dom Kultury Polskiej w Wilnie oraz Oddział ZPL m. Wilna przy wsparciu Ambasady RP na Litwie.
"Pomysł na taki +pandemiczny+ AutoRajd wynikł dość spontanicznie" – powiedział PAP jego inicjator dziennikarz Wilnoteki Walenty Wojniłło. Przypomniał, że "gdy już było wiadomo, że planowany pochód Polaków na Litwie się nie odbędzie, że Wielka Polska Majówka padła ofiarą wirusa, postanowiliśmy przenieść pochód na koła".
"Pomysł wsparła Ambasada RP, dzięki której wszyscy uczestnicy rajdu otrzymali biało-czerwone chorągiewki na auta" - podkreślił Wojniłło. Zaznaczył, że "załatwienie formalności w obecnych warunkach nie było łatwe", ale – jak dodał - "spotkaliśmy się z dużą życzliwością resortów zdrowia i spraw wewnętrznych, policji oraz lokalnych samorządów".
Rajdu spotkał się z dużym zainteresowaniem wśród litewskich Polaków. Nie wszyscy chętni mogli wziąć w nim udział z powodu ograniczonej liczby miejsc w kolumnie samochodowej. "To cieszy, że tyle osób na złość wirusom, nietypowo, nawet nie wysiadając z auta, zwykłym klaksonem zechciała oddać hołd Marszałkowi, bez którego być może już nie byłoby komu tu na Litwie obchodzić świąt 2 i 3 maja – a może i samych świąt by nie było" - powiedział Wojniłło.
Polacy na Litwie stanowią 5,62 proc. mieszkańców kraju i są najliczniejszą mniejszości narodową. Mieszkają głównie z Wilnie i na Wileńszczyźnie.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ mars/