Ponad 70 proc. Rosjan nie potrafi wymienić żadnego sławnego Polaka, a ci, którzy wymieniają, wskazują najczęściej piosenkarkę Annę German – wynika z raportu, który opublikowało CPRDiP. Z badań wynika też, że 61 proc. Rosjan przypisuje władzom Polski zły stosunek do Rosji.
Raport powstał na podstawie badania opinii publicznej przeprowadzonego w Rosji 18-19 października br. przez Centrum Lewady – niezależny rosyjski ośrodek badań społecznych. Badanie, które objęło kwestie związane z postrzeganiem przez Rosjan Polski i Polaków, a także ze stosunkami pomiędzy państwami i narodami, zleciło Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia (CPRDiP), które w czwartek zamieściło raport na swojej stronie internetowej.
Z badania wynika, że 61 proc. Rosjan przypisuje władzom Polski zły stosunek do Rosji; 17 proc. badanych oceniło, że ten stosunek jest dobry, a 22 proc. nie miało opinii w tej sprawie. Negatywny stosunek do Rosji badani przypisywali również władzom krajów nadbałtyckich (60 proc.) oraz Ukrainy (62 proc.).
"W przypadku Polski ocena nastawienia władz do Rosji jest zbieżna w ocenie nastawienia zwykłych ludzi do Rosji (45 proc. Rosjan ocenia je negatywnie). Społeczeństwo rosyjskie jest jednak wyraźnie podzielone pod tym względem. Młodzi mają mniej uprzedzeń zarówno w stosunku do władz i mieszkańców Ukrainy, Polski czy krajów nadbałtyckich. Są to osoby otwarte na inne kultury i narody (także geopolitycznych rywali Rosji – Stany Zjednoczone). Osoby mające 55 lub więcej lat mają zupełnie inne zdanie na ten temat. Zwykle oceniają władze oraz mieszkańców Polski i krajów nadbałtyckich negatywnie. Jedynie w stosunku do mieszkańców Ukrainy mają oni pozytywne nastawienie (przy jednoczesnym negatywnym nastawieniu do władz tego państwa)" - czytamy w konkluzji raportu.
Najwięcej Rosjan, bo 72 proc., negatywny stosunek do ich państwa przypisuje władzom Stanów Zjednoczonych. "Są to zarówno starsze, jak i młodsze osoby. Jest to wyraźne nawiązanie do antagonizmów geostrategicznych, sięgających okresu zimnej wojny" - czytamy w raporcie.
Z badania wynika też, że Rosjanie niewiele wiedzą na temat Polski. "Ponad 70 proc. Rosjan nie potrafi wymienić żadnego sławnego Polaka, co wskazuje na to, że Polska kultura i historia we współczesnej Rosji są mało znane" - głosi raport.
Wśród sławnych Polek i Polaków, którzy pojawiali się w odpowiedziach, najczęściej wymieniana była Anna German (4 proc.) - piosenkarka, kompozytorka i aktorka, związana blisko także z Rosją. Podobny poziom wskazań uzyskali Wojciech Jaruzelski, Lech Wałęsa i Lech Kaczyński - każdy z odsetkiem 3 proc). 3 proc. badanych wspomniało również o Barbarze Brylskiej, aktorce filmowej i teatralnej, popularnej w krajach byłego bloku wschodniego.
Ponadto z badania wynika, że zdecydowana większość Rosjan nie potrafiło wymienić żadnych atrakcji turystycznych w Polsce.
Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia podkreśla, że badanie przeprowadzone przez Centrum Lewady umożliwia zrozumienie sposobu myślenia rosyjskiej opinii publicznej - bez pośrednictwa mediów lub polityków, którzy często zabierają głos w imieniu Rosjan. CPRDiP zwraca jednak uwagę, że nie oznacza to, że w odpowiedziach rosyjskich respondentów nie rezonują na różne sposoby także oddziaływania medialne i propagandowe.
"Na postrzeganie Polski i Polaków w Rosji ma duży wpływ telewizja i to w jaki sposób kreuje ten obraz. Osoby starsze, dla których głównym źródłem informacji o świecie jest telewizja, a ponadto doświadczyły życia w ZSRS, postrzegają Polskę mniej przychylnie, natomiast osoby młodsze, które czerpią wiedzę również z innych źródeł są bardziej otwarte" - powiedział cytowany przez CPRDiP Denis Wołkow, zastępca dyrektora Centrum Lewady.
"To nie zmienia jednak faktu, że Rosjanie kojarzą Polskę i Polaków głównie z czasami Związku Sowieckiego. Jeśli spojrzymy na odpowiedzi Rosjan dotyczących konotacji z Polską to większość wymienia Annę German, Barbarę Brylską czy Wojciecha Jaruzelskiego" - dodał.
Centrum zaznacza też, że podobnie, jak badania prowadzone wśród Polaków, obecny sondaż potwierdza istnienie luki "we wzajemnej wiedzy i przepływie idei pomiędzy Polakami i Rosjanami". "Nie zaskakuje oczywiście, że we wzajemnym postrzeganiu dominują negatywne skojarzenia oraz występuje ogromny deficyt wiedzy wzajemnej. Można jednak też dostrzec spore różnice pokoleniowe – młodsi Rosjanie są zdecydowanie bardziej otwarci wobec świata i Polski niż ich rodzice czy dziadkowie, co daje pewną nadzieję na przyszłość" – zaznaczył dyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia Ernest Wyciszkiewicz.
Obecny raport jest kolejnym, który opublikowało CPRDiP. Ciekawe wyniki badań, które zleciło CPRDiP, znalazły się w opublikowanym w lipcu raporcie pt. "Obraz Polski w Rosji przez pryzmat sporów historycznych". Z badania wynika, że głównym powodem problemów Rosjan, jeśli chodzi o relacje z Polakami, są kwestie historyczne. Ponadto Rosjanie podzielają też sposób myślenia o historii i polityce zagranicznej Władimira Putina.
Z tego badania wynikało też, że 44 proc. Rosjan nie słyszało o zbrodni katyńskiej, a 43 proc. z tych, co słyszało, uważa, że masakry na polskiej elicie II Rzeczypospolitej w Lesie Katyńskim, a także m.in. w Kalininie (obecnie Twer) i Charkowie, dokonali Niemcy.
Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ pat/