Kompozycję rzeźbiarską, przedstawiającą postacie z serialu animowanego Studia Filmów Rysunkowych: szpiega z Krainy Deszczowców Don Pedra de Pommidore w towarzystwie Mypinga, odsłoniły w środę w centrum Bielska-Białej przedszkolaki.
Kompozycja stanęła na pl. Wojska Polskiego, kilka metrów od Smoka Wawelskiego i kucharza Bartoliniego Bartłomieja, bohaterów serialu „Porwanie Baltazara Gąbki”. Wybór miejsca nawiązuje do fabuły powieści i animacji, w których szpieg z okrzykiem „Carramba!” niestrudzenie podążał za głównymi bohaterami. Czający się na placu Don Pedro spogląda teraz z niewielkiej odległości na Smoka i kucharza. Myping, znajdujący się u jego stóp, też jest postacią z książki. Stada tych stworów odwiedzały księstwo Kraka w „Porwaniu Baltazara Gąbki”.
„Postać Don Pedra jest raczej z tych negatywnych, ale przecież łobuziaków też czasem lubimy. (…) Mamy nadzieję, że to kolejny, ale nie ostatni element +bajkowego szlaku+ w mieście, który podoba się bielszczanom i turystom” – powiedział prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.
Autorką projektu półtorametrowego pomnika odlanego z brązu jest bielska rzeźbiarka Lidia Sztwiertnia. Szpiegowi towarzyszy stwór Myping. „To było zamierzone. Chodziło o kwestię czysto techniczną, związaną z bezpieczeństwem. Musiał istnieć trzeci punkt podparcia. Punkt ciężkości Don Pedra jest dość wysoko. Ma on cienkie nogi. Biorąc pod uwagę, że rzeźba będzie +używana+ przez dzieci, starałam się dodać coś, co z jednej strony logicznie by się tłumaczyło, a zarazem było kolejnym punktem podparcia. Myping był naturalnym wyborem” – wyjaśniła Lidia Sztwiertnia.
Przedstawiciel Studia Filmów Rysunkowych, gdzie powstał film o przygodach Smoka i Don Pedra, Przemysław Gucwa powiedział, że to duża radość, iż „bajkowy szlak” się rozrasta. „Mam nadzieję, że nie jest to ostatni taki punkt. Chcemy też, aby jego sercem było interaktywne centrum bajki i animacji. Ogłosiliśmy już przetarg na wyłonienie wykonawcy. Mamy nadzieję, że za dwa lata ono powstanie” – powiedział Przemysław Gucwa, specjalista ds. produkcji wytwórni.
Realizacja projektu, którego częścią był pomnik, kosztuje 34 tys. euro, z czego 28,9 tys. euro pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jest on realizowany we współpracy z partnerem czeskim – magistratem we Frydku-Mistku. Obejmie także opracowanie i druk dwujęzycznego wydawnictwa promocyjnego na temat szlaku; po polsku i czesku, reklamę w prasie o podróżach w Polsce i w Czechach, a także wyjazd studyjny do Bielska-Białej dla osób z Frydka-Mistka związanych z branżą turystyczną.
Bielski szlak, którego bohaterami są postacie z animacji wyprodukowanych w miejscowym Studiu Filmów Rysunkowych, tworzą już: Reksio, Bolek i Lolek, Pampalini łowca zwierząt wraz z hipopotamem, Smok Wawelski i kucharz Bartłomiej Bartolini, a od środy także Don Pedro z Mypingiem.
Stanisław Pagaczewski wydał książkę „Porwanie Baltazara Gąbki” w 1965 r. To pełna humoru opowieść dla najmłodszych zawierająca wątki podróżnicze i szpiegowskie. W jej podstawie w latach 1969-1970 bielscy animatorzy stworzyli serial, który składał się z 13 odcinków. To jedna z najbardziej popularnych kreskówek w Polsce.
Studio Filmów Rysunkowych powstało w 1947 r. Powstało w nim wiele popularnych filmów dla najmłodszych. Z firmą współpracowali m.in. Zbigniew Lengren, Jan Szancer, Józef Szajna. Jan Brzechwa i Ludwik Jerzy Kern, Stefan Kisielewski, Krzysztof Komeda i Krzysztof Penderecki. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ dki/