Pochodzący z przełomu XIII i XIV w. gotycki kościół wchodzący dawniej w skład budynków tworzących klasztor cysterski w Kołbaczu zyskał dwunastometrową iglicę. Poprzednia iglica i fragment wieży, na której była osadzona zniszczyła wichura w 1978 r.
Nowa iglica jest kopią dziewiętnastowiecznej iglicy w stylu neogotyckim. Ma konstrukcję drewnianą i jest pokryta tytanowo-cynkową blachą w kolorze grafitowym. Wieńczy ją prawie trzymetrowy złoty krzyż.
Wieża wraz z iglicą mierzy od poziomu ziemi 48 m - powiedział PAP we wtorek proboszcz parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa ks. Andrzej Sowa.
Kościół jest jednym z najstarszych i najcenniejszych zabytków gotyku ceglanego na Pomorzu Zachodnim. Wraz z innymi budynkami klasztornymi przez kilkaset lat wchodził w skład opactwa cysterskiego w Kołbaczu.
Kościół jest jednym z najstarszych i najcenniejszych zabytków gotyku ceglanego na Pomorzu Zachodnim. Wraz z innymi budynkami klasztornymi przez kilkaset lat wchodził w skład opactwa cysterskiego w Kołbaczu.
Do podpisania fundacji klasztoru cysterskiego oraz nadania zakonowi ziem w Kołbaczu doszło w 1173 r., rok później z Esrum w Danii przybył opat Reinhold wraz z dwunastoma braćmi cystersami oraz dwunastoma konwersami-braćmi świeckimi. Zakonnicy otrzymali bardzo żyzne ziemie, niedaleko były duże zbiorniki wodne i Puszcza Bukowa.
Zakon szerzył ascezę i krzewił wysoką kulturę rolną stosowaną w Europie zachodniej. Cysterska dewiza brzmi: ora et labora, czyli módl się i pracuj.
Za sprawą cystersów na ziemie pomorskie dotarła trójpolówka, dzięki której otrzymywano kilkukrotnie większe plony niż dotychczas. Cystersi stali się prekursorami skutecznych sposobów irygacji. Do ich osiągnięć należy również zmiana dolnego biegu rzeki Płoni, którą skierowali do swojej osady w Dąbiu, i spiętrzenie wody w pobliskim jeziorze Miedwie o 2 m.
Cystersi dzięki dobremu gospodarowaniu mogli utrzymywać swój klasztor, wypłacać należności robotnikom i pożyczać pieniądze książętom pomorskim. Zakonnicy byli świetnymi chmielarzami, browarnikami, hodowcami i rybakami oraz sadownikami; to jabłka z ich sadów trafiły na ślub Anny Jagiellonki.
To prawdopodobnie oni sprowadzili do jeziora Miedwie wiele gatunków ryb, m.in. sieję miedwieńską.(PAP)
res/ ls/