Narodowy Bank Polski wprowadził w środę do obiegu dwie monety okolicznościowe upamiętniające 150. rocznicę powstania styczniowego – srebrną dziesięciozłotówkę oraz dwuzłotówkę ze stopu Nordic Gold - poinformował w środę w komunikacie bank centralny.
Obie monety, które NBP wyemitował z tej okazji, zaprojektowała Roussanka Nowakowska, a tradycyjny awers dwuzłotówki – Ewa Tyc-Karpińska.
Na awersie srebrnej monety o nominale 10 zł widnieje zarys popiersia kobiety w powstańczej rogatywce z patriotycznym wisiorem na szyi. Na dole wizerunek kotwicy z orłem nawiązujący do jednego z motywów biżuterii patriotycznej. Na rewersie widnieje kompozycja składająca się z elementów broni powstańczej, proporca i godła powstania styczniowego używanego na pieczęci powstańczego Rządu Narodowego.
Na awersie srebrnej monety o nominale 10 zł widnieje zarys popiersia kobiety w powstańczej rogatywce z patriotycznym wisiorem na szyi. Na dole wizerunek kotwicy z orłem nawiązujący do jednego z motywów biżuterii patriotycznej.
Na rewers monety dwuzłotowej znalazł się fragment obrazu Artura Grottgera „Pożegnanie powstańca” oraz kompozycja składającą się z proporca i tzw. czarnej biżuterii, którą nosiły polskie patriotki.
Nakład monety srebrnej wynosi 28 tys. sztuk, a dwuzłotówki – 800 tys. sztuk.
Srebrną dziesięciozłotówkę można było do środy do godziny 13 licytować za pośrednictwem systemu Kolekcjoner. Jak poinformował PAP dyrektor biura prasowego NBP Przemysław Kuk w ten sposób ustalono cenę sprzedaży monety - wyniesie ona 96 zł. Od 31 stycznia monety srebrne będzie można kupić w kasach oddziałów okręgowych oraz w sklepie internetowym NBP Kolekcjoner.
Dwuzłotówki ze stopu Nordic Gold będą dostępne w oddziałach okręgowych NBP w cenie nominalnej już od dnia emisji, czyli od środy.
Powstanie styczniowe, największy zryw niepodległościowy XIX w., rozpoczęło się 22 stycznia 1863 r. Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego. Objęło tereny zaboru rosyjskiego i miało charakter wojny partyzanckiej. Jak oceniają historycy, podczas powstania miało miejsce ponad tysiąc starć, a w siłach polskich uczestniczyło w sumie ok. 200 tys. osób.
Jego pierwszym przywódcą był Ludwik Mierosławski, który jednak po miesiącu utracił tę funkcję. Później dyktatorami powstania byli Marian Langiewicz i Romuald Traugutt, który stał się tragicznym symbolem zrywu. Aresztowany na skutek denuncjacji i więziony na Pawiaku został skazany przez rosyjski sąd wojskowy na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano na stokach Cytadeli Warszawskiej 5 sierpnia 1864 r.
Po zakończeniu powstania Polaków dotknęły liczne represje m.in. konfiskata majątków szlacheckich, kasacja klasztorów na obszarze Królestwa Polskiego, wysokie kontrybucje i aktywna rusyfikacja. Za udział w powstaniu władze carskie skazały na śmierć co najmniej 669 osób. Na zesłanie skazano przynajmniej 38 tysięcy osób. (PAP)
dsr/ mlu/ bk/