Od 7 do 9 września w Tarnowskich Górach (Śląskie) odbędą się tradycyjne „Gwarki” - święto miasta co roku przyciągające tysiące mieszkańców Górnego Śląska. Jedną z większych atrakcji „Gwarków” jest pochód, z udziałem „postaci historycznych” związanych z miastem.
„Gwarki” nawiązują do „zabaw i komedyj” organizowanych podczas jarmarków miejskich. Od 1561 r. jeden z nich odbywał się na początku września. „Gwarki” odwołują się również do święta górniczego obchodzonego 16 lipca na pamiątkę ponownego odnalezienia rud srebronośnych niedaleko Tarnowskich Gór w 1784 roku.
Po raz pierwszy „Gwarki” zorganizowano w 1957 r. z inicjatywy Stowarzyszenia Miłośników Historii i Zabytków Ziemi Tarnogórskiej, które później zmieniło nazwę na Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Organizacja ta przygotowywała „Gwarki” do 1988 r. Pomysłodawcą święta miejskiego był Antoni Gładysz.
Na tegoroczne „Gwarki” złożą się m.in. trzy dni koncertów na Rynku. W tym roku publiczność zobaczy występy m.in. Raya Wilsona – przed laty wokalisty zespołu Genesis – oraz Ani Dąbrowskiej, Kasi Kowalskiej czy O.S.T.R. Święto tradycyjnie zakończy niedzielny pokaz fajerwerków.
Nieodzownym elementem imprezy jest korowód gwarkowski, odbywający się w ostatnim dniu święta. Przypomina on historię miasta, prezentując jego założycieli, postaci legendarne, najważniejsze wydarzenia, a także sławnych gości i wybitnych tarnogórzan. Co roku w pochodzie biorą udział dziesiątki jeźdźców wierzchem oraz bryczki i powozy konne. W historyczne postaci wcielają się m.in. członkowie stowarzyszeń historycznych, jeźdźcy z pobliskich stadnin, a także tarnogórska młodzież.
W pochodzie pojawiają się m.in. chłop Rybka, który według przekazów pod koniec XV wieku podczas prac w polu wyorał bryłę kruszcu, dając początek górnictwu na tych terenach, i duch podziemi Skarbnik. Niezwykle okazale prezentuje orszak króla Jana III Sobieskiego z Marysieńką, z którą rozstał się właśnie w Tarnowskich Górach w drodze do Wiednia. Na beczce wina jedzie zaś Sedlaczek - postać historycznego właściciela istniejącej do dziś winiarni, w której królewska para zjadła pożegnalny obiad.
Widzowie zobaczą też w korowodzie m.in. Johana Wolfganga Goethego, który przyjechał do Tarnowskich Gór, by obejrzeć pierwsze w tej części Europy maszyny parowe, pracujące przy odwadnianiu kopalni, cara Aleksandra I, Augusta II Mocnego, urodzonego w Tarnowskich Górach wybitnego neurologa Carla Wernicke i laureata Nagrody Nobla za badania nad gruźlicą Roberta Kocha. W pochodzie maszerują także powstańcy śląscy i żołnierze II Rzeczypospolitej. We współczesnej części pochodu idą m.in. przedstawiciele zespołów folklorystycznych, orkiestr, straży pożarnej, szkół i organizacji pozarządowych.
Tarnowskie Góry uzyskały prawa miejskie w1526 r. Od XVI wieku były ważnym ośrodkiem górnictwa srebra, ołowiu i cynku. W 1838 r. powstała tu pierwsza szkoła górnicza na Śląsku. Pod miastem biegnie rozległy labirynt chodników, wyrobisk komorowych i odwadniających sztolni.
Mimo że eksploatacja kruszców zakończyła się wiele lat temu, tradycje górnicze są ciągle kultywowane. Turyści mogą zobaczyć część tamtejszego podziemnego świata w Zabytkowej Kopalni Srebra i Sztolni Czarnego Pstrąga. Od ponad roku pogórnicze zabytki Tarnowskich Gór są na liście światowego dziedzictwa UNESCO. (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ pat/