Na placu Wacława w Pradze odbył się wieczorem we wtorek koncert upamiętniający 50 rocznicę sowieckiej inwazji na Czechosłowację. Przyszło kilkadziesiąt tysięcy osób a na scenie zmieniali się, głównie młodzi, wykonawcy śpiewający przeboje z lat 60 w nowej aranżacji.
Publiczne telewizje słowacka i czeska nadały we wtorek orędzie prezydenta Słowacji Andreja Kiski w 50. rocznicę inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Czeski prezydent Milosz Zeman zdecydował, że nie wygłosi tego dnia żadnego przemówienia.
Niektóre z komentarzy opublikowanych we wtorek w rosyjskich mediach z okazji 50. rocznicy interwencji wojskowej w Czechosłowacji niewiele odbiegają od stereotypów dawnej radzieckiej propagandy na temat Praskiej Wiosny i okoliczności jej stłumienia.
Liczba Rosjan, którzy nie popierają działań ZSRR w 1968 roku przeciw Czechosłowacji, spadła z 29 proc. w 2013 roku do 19 proc. w marcu br.; coraz więcej Rosjan akceptuje interwencję, ale przeważająca jest niewiedza - wynika z sondażu ośrodka Centrum Lewady.
Hołd ofiarom inwazji na Czechosłowację oddali we wtorek mieszkańcy Bratysławy, świadkowie wydarzeń sprzed 50 lat, byli więźniowie polityczni i obecni politycy. Kwiaty składano przy ścianie Uniwersytetu Komeńskiego, na której odtworzony jest napis potępiający inwazję.
Wolność nie może być brana za rzecz oczywistą, trzeba o nią walczyć każdego dnia - tymi słowami szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker oraz komisarz z Czech i Słowacji Vera Jourova i Marosz Szefczovicz uczcili we wtorek 50. rocznicę końca Praskiej Wiosny.
Przed gmachem Czeskiego Radia w Pradze odbyła się we wtorek uroczystość upamiętniająca ofiary inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 r. Pierwszego dnia okupacji w tym miejscu zginęło 17 osób, które broniły budynku radia przed zajęciem przez wojska sowieckie.