Przed 10-metrowym krzyżem w Gibach na Suwalszczyźnie odbyły się w niedzielę uroczystości 69. rocznicy obławy augustowskiej. W lipcu 1945 roku życie straciło ok. 600 polskich partyzantów. Rodziny ofiar ciągle czekają na ujawnienie przez Rosję prawdy o zbrodni.
Odsłonięciem pamiątkowych tablic w Koniuszy i Nowym Brzesku uczczona zostanie 70. rocznica powstania latem 1944 r. Kazimiersko-Proszowickiej Rzeczpospolitej Partyzanckiej. Przez kilkanaście dni władzę pełnili tam komendanci AK, AL i BCh oraz delegat powiatowy rządu emigracyjnego.
W tym roku mija 70 lat od dwóch ważnych bitew partyzanckich w zachodniej Kielecczyźnie - pod Olesznem oraz Chotowem (Świętokrzyskie). Z tej okazji, w sobotę miłośnicy historii ze stowarzyszenia „Jodła” przypomną najważniejsze epizody związane z walkami na Ziemi Włoszczowskiej.
1 sierpnia 1944 r. wybuchło Powstanie Warszawskie - największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Przez 63 dni żołnierze Armii Krajowej prowadzili heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i dominacji sowieckiej.
Kalendarium powstania warszawskiego 1 sierpnia – 5 października 1944: 31 lipca - Komendant Główny Armii Krajowej gen. Tadeusz Komorowski "Bór" wydał dowódcy Okręgu AK Warszawa płk. Antoniemu Chruścielowi "Monterowi" rozkaz o rozpoczęciu 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17.00 zbrojnej walki z Niemcami w Warszawie. 1 sierpnia
Krakowianie uczcili w piątek uczestników nieudanego zamachu na dowódcę SS i policji w Generalnym Gubernatorstwie Wilhelma Koppe, który był jednym z głównych organizatorów terroru wobec ludności cywilnej. W 70 rocznicę tego wydarzenia zostały złożone kwiaty pod tablicą przy ul. Powiśle.
Modlitwa w Kaplicy Ostrobramskiej zainaugurowała w niedzielę w Wilnie obchody 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama” - próby wyzwolenia Wilna przez Armię Krajową spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem wojsk radzieckich.
Senat poparł bez poprawek ustawę o ochronie Znaku Polski Walczącej. Za ustawą senatorowie opowiedzieli się w czwartkowym głosowaniu jednomyślnie. Zgodnie z nią kto publicznie znieważa Znak Polski Walczącej, podlega karze grzywny.
Z polskiej perspektywy gen. Iwan Czerniachowski odegrał w czasie wojny zdecydowanie negatywną rolę. Zniszczył struktury AK na Wileńszczyźnie, co poważnie osłabiło potencjał Polskiego Państwa Podziemnego. Wypełniając wolę władz dążył do sowietyzacji polskich ziem północno-wschodnich – ocenia w rozmowie z PAP Tomasz Sudoł, historyk, pracownik Wydziału Badań Naukowych Biura Edukacji Publicznej IPN.
Pamiętam rzeczy straszne, potworne, patrzę na nie w pamięci i boli mnie wszystko: oczy, dłonie, serce - wspomina Stanisław Likiernik, żołnierz Kedywu AK, uczestnik powstania warszawskiego w wywiadzie-rzece „Made in Poland”. "To było zbyt kosztowne jeśli chodzi o ludzi, miasto, zabytki” - mówi o powstaniu.