Archeolodzy, którzy latem odkryli zabytkową ceramikę i wieżę obronną w wielokulturowym grodzisku w Bogdanach koło Fromborka, wrócą do niego w przyszłym sezonie wykopaliskowym, by kontynuować badania. Poinformował o tym PAP w czwartek Daniel Gazda, kierownik Archeologicznej Misji Pomezańsko-Bałtyckiej, prowadzącej wykopaliska w Bogdanach. Chodzi o to, żeby dokończyć wykopaliska i wydobyć w całości odkryte latem cenne znaleziska.
Dwie wystawy poświęcone pomorskim nekropoliom zostały otwarte w niedzielę w gdańskim Centrum św. Jana. Na ekspozycje składają się przedmioty wydobyte przez archeologów z terenów dawnych gdańskich cmentarzy oraz zdjęcia prezentujące nekropolie w regionie.
Szczątki co najmniej kilkudziesięciu osób znaleźli poznańscy archeolodzy pod kościołem Najświętszej Marii Panny na tamtejszym Ostrowie Tumskim. Niewykluczone, że są to kości osób wcześniej pochowanych w poznańskiej katedrze. Jak powiedziała w piątek PAP kierująca pracami prof. Hanna Kóćka-Krenz, na razie trudno jest oszacować, ile osób zostało złożonych w odnalezionym grobie.
Pochodzące ze średniowiecza drewniane nawierzchnie drogi i biegnący wzdłuż niej rynsztok odkryto w Gliwicach. Znalezisko jest datowane na XIV wiek. W ocenie archeologów, jest dowodem na to, że miasto już setki lat temu było stosunkowo dobrze zorganizowane.
Wrak brytyjskiego statku z okresu II wojny światowej "SS Gairsoppa", w którym może być blisko 200 ton srebra, leży na dnie Atlantyku na głębokości 4,7 tys metrów, ok. 500 km od wybrzeża Irlandii - podała w poniedziałek firma Odyssey Marine Exploration Inc. Po ogłoszeniu tej informacji akcje Odyssey wzrosły o 11 proc., bowiem zgodnie z umową zawartą z władzami Wielkiej Brytanii firma ma prawo zachować 80 proc. wartości netto odzyskanego z wraku kruszcu.
Gdańscy archeolodzy odnaleźli na dnie Zalewu Wiślanego cztery niemieckie pojazdy wojskowe, zatopione w zimie 1945 r. podczas wielkiej ewakuacji z Prus Wschodnich. Prawdopodobnie wraki zostaną wydobyte i trafią do muzeum.
Gdańscy archeolodzy rozpoczynają badania obiektów odkrytych podczas pomiarów hydrograficznych na dnie Zalewu Wiślanego. Prawdopodobnie są to wraki niemieckich pojazdów wojskowych, zatopionych w zimie 1945 r. podczas wielkiej ewakuacji z Prus Wschodnich. Są to pierwsze tego typu badania archeologiczne dna Zalewu Wiślanego. Płetwonurkowie i archeolodzy z Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku mają dokonać oględzin zatopionych obiektów, sporządzić dokumentację fotograficzną, ocenić ich stan zachowania i wartość historyczną.
Pod hasłem "Grecja - narodziny Europy" rozpocznie się w sobotę 17. Festyn Archeologiczny w Biskupinie. W tym roku przez dziewięć dni można będzie oglądać pokazy i zwiedzać ekspozycje dotyczące kultury i historii starożytnych Greków.