Wkroczenie sowieckie przekreślało wszystko. Określenie +nóż w plecy+ jest najlepszym wyrazem tej sytuacji, jaka była. Byliśmy w stanie dalej prowadzić wojnę z agresorem niemieckim, natomiast uderzenie sowieckie całkowicie anulowało ten opór - powiedział PAP historyk prof. Wiesław Wysocki.
Władze wielkopolskiej Trzcianki miały prawo do demontażu mauzoleum żołnierzy Armii Czerwonej - oświadczyło we wtorek Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mauzoleum zostało zburzone w piątek; było to związane z planowaną rewitalizacją Placu Pocztowego.
Ambasada Rosji w Polsce wyraziła „stanowczy protest” ws. wyburzenia mauzoleum na zbiorowym grobie żołnierzy Armii Czerwonej w Trzciance. „Pod mauzoleum nadal znajdują się groby żołnierzy” – podała. Według Polskiego Radia, podczas prac rozbiórkowych pod mauzoleum nie znaleziono szczątków ludzkich.
Na przedpolach Warszawy 13-15 sierpnia 1920 r. rozegrała się decydująca batalia wojny polsko-bolszewickiej. Określana „cudem nad Wisłą” i uznawana za 18. przełomową bitwę w historii świata zadecydowała o niepodległości Polski i uratowała Europę przed bolszewizmem.
Nieprawdziwe jest budowane w okresie PRL przeświadczenie, jakoby Armia Czerwona nie mogła pomóc Powstaniu Warszawskiemu – mówi PAP dr Jarosław Pałka z Domu Spotkań z Historią. Gdyby Stalinowi zależało na zajęciu Warszawy, rzuciłby wszystkie dostępne siły i przeprowadził skuteczną ofensywę - dodaje.
Skorygowałbym narrację historyczną i przytoczył fakty: ZSRR wybitnie przyczynił się do wybuchu II wojny światowej, prowadził walkę z Niemcami, gdy stał się ofiarą agresji - tak do słów ambasadora Rosji, że Polska nadal istnieje dzięki rosyjskim żołnierzom, odniósł się szef MSZ Witold Waszczykowski.
Aby działania desantowe były skuteczne, konieczne byłoby współdziałanie wszystkich jednostek Frontu Białoruskiego. I Armia mogła przeprowadzić ograniczony desant. Do zajęcia całego miasta konieczne byłoby wsparcie Frontu Białoruskiego” – powiedział w rozmowie z PAP dr Jarosław Pałka z Domu Spotkań z Historią.
Publikowanie przez resort obrony Rosji wyselekcjonowanych dokumentów dotyczących Armii Czerwonej i stosunku do niej Polaków w latach 1944-1945 to fałszowanie historii - podkreślił w piątek IPN. Historycy dodali też, że nie przynoszą one żadnej nowej wiedzy.