70 lat temu, 12 września 1950 r., kard. Adam Sapieha i prymas Stefan Wyszyński wystosowali do władz komunistycznych protest przeciw marginalizacji religii w życiu społecznym. Był to jeden z najważniejszych momentów trwającej kilka lat współpracy dwóch hierarchów polskiego Kościoła.
W warszawskim Przystanku Historia Centrum Edukacyjnym IPN odbyło się spotkanie z cyklu „Kościół–Naród–Państwo, czyli niezwykły wiek XX w dziejach Polski”. Wiodącym tematem dyskusji było zachowanie ludzi Kościoła katolickiego w zderzeniu z ustrojem komunistycznym.
Choć oficjalnie nigdy nie był głową polskiego Kościoła, był nią od ostatnich dekad zaborów do również schyłkowych dekad stalinizmu. O Polsce myślał jednak nie w kategoriach politycznych – bo kolejne systemy przemijały na jego oczach, co kilka lat – lecz w kategoriach myślenia ludzi, którzy musieli w nich żyć. Adam Stefan Sapieha skończyłby dziś 151 lat.
3 stycznia 1926 r. późniejszy prymas Polski August Hlond przyjął święcenia biskupie, formalnie obejmując urząd biskupa katowickiego. Wydarzenia sprzed 90 lat przypomniała niedzielna inscenizacja w kościele świętych Piotra i Pawła, który był pierwszą katowicką katedrą.
Salezjanie z klasztoru w Czerwińsku nad Wisłą utworzyli muzeum poświęcone prymasowi Polski, kardynałowi Augustowi Hlondowi (1881-1948). To pierwsza w kraju ekspozycja prezentująca zbiór pamiątek po prymasie Hlondzie, który także był salezjaninem.
Rozstrzygnięto konkurs rzeźbiarsko-architektoniczny na pomnik prymasa Augusta Hlonda (1881-1948) w Katowicach. Koszt przedsięwzięcia wyniesie ok. 500 tys. zł. Wzniesiony zostanie w centrum miasta w pobliżu wydziału teologicznego Uniwersytetu Śląskiego.
Wystawę poświęconą prymasowi Augustowi Hlondowi otwarto w czwartek w Katowicach. Postać duchownego i jego posługę zaprezentowano na 36 planszach. Ustawiono je na placu przy Kościele Mariackim. Wystawa nosi tytuł „August Hlond - Prymas czasu narodowych wyborów”.
Sesje naukowe, konferencje, wystawy, konkursy złożyły się na program obchodów Roku kard. Augusta Hlonda w woj. śląskim. Zdaniem metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca najważniejsze jest jednak, że udało się przypomnieć nauczanie kardynała.