Dwie niemieckie bomby z okresu II wojny światowej – jedna półtonowa, druga 50-kilogramowa – zostały znalezione na budowie lotniska w Radomiu – poinformowano we wtorek. Niewybuchy zabrali i zdetonowali saperzy z Dęblina. To już kolejne tego typu znalezisko.
28 sierpnia 1939 r. późnym wieczorem na dworcu kolejowym w Tarnowie doszło do zamachu bombowego, w wyniku którego zginęło 20 osób, a 35 zostało rannych. Zamachowcem okazał się przeszkolony przez Niemców bezrobotny mieszkaniec Bielska, Antoni Guzy.
W Dortmundzie saperzy rozbroili w niedzielę ważącą 1,8 tony brytyjską bombę lotniczą z czasów II wojny światowej. Z zagrożonej dzielnicy ewakuowano 20 tys. mieszkańców. To największa ewakuacja w powojennej historii miasta. Nie obyło się bez incydentów.
Nurkowie - minerzy Marynarki Wojennej z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża wydobyli bombę lotniczą z okresu II wojny światowej z dna Odry w Szczecinie. Konwój z niewybuchem wyruszył już na poligon w Drawsku Pomorskim, gdzie ma być zdetonowany.
Niemieccy saperzy zdetonowali w niedzielę bombę o wadze 1,8 tony, która utkwiła na dnie Renu w Koblencji. 45 tys. osób ewakuowanych ze względów bezpieczeństwa z zagrożonego rejonu w promieniu 2 km powraca do domów.
W Koblencji w niedzielę przed południem zakończyła się ewakuacja 45 tysięcy mieszkańców miasta, którzy musieli opuścić strefę zagrożenia z powodu 2-tonowej brytyjskiej bomby znajdującej się od czasów II wojny światowej w Renie. Trwa rozbrajanie niewybuchu.
Zamach na Gomułkę z 3 grudnia 1961 r. mógł się powieść, gdyż jego sprawca, Stanisław Jaros świadomie zrezygnował z wcześniejszego odpalenia ładunku wybuchowego. Przygotowana przez niego bomba mogła być zabójcza – mówi dr Adam Dziuba z katowickiego oddziału IPN.