NSZZ „Solidarność” przyjęła propozycję rządu. Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych odrzuciły ją – poinformowała w niedzielę po zakończeniu rozmów ze związkowcami wicepremier Beata Szydło.
Podczas piątkowych rozmów strona rządowa przedstawiała konfrontacyjną ofertę polegającą na radykalnym zwiększeniu pensum (od 25 do 33 proc.), połączoną ze wzrostem średniego (czyli wirtualnego) wynagrodzenia do roku 2023 r. – oceniono we wspólnym komunikacie ZNP i FZZ.
Proponujemy unowocześnienie systemu gwarantującego podwyżki wynagrodzeń w oświacie – powiedziała w piątek wicepremier Beata Szydło. Dodała, że rząd podtrzymuje także wszystkie dotychczasowe propozycje dla nauczycieli.
Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” przyjęła w piątek stanowisko mówiące, że pozostaje w sporze zbiorowym do czasu podpisania ze stroną rządową porozumienia uwzględniającego dotychczas wynegocjowane postulaty NSZZ „Solidarność”.
Zapowiadany na 8 kwietnia strajk nauczycieli nie będzie pierwszym tego typu protestem pracowników oświaty po 1989 r. W taki sposób protestowano m.in. w 2007 r., 2008 r. i w 2017 r., a wcześniej w latach 90. W 1993 r. był największy, aż kilkunastodniowy strajk nauczycieli.
Dla dobra młodych musimy czasem ustępować; walczmy o swoje, ale róbmy to z rozsądkiem, bez czynienia krzywdy tym, dla których zdecydowaliśmy się przyjąć nasze powołanie – zaapelowała w liście otwartym mjr Danuta Szyksznian ps. Sarenka, emerytowana nauczycielka i żołnierz AK.
Porozumienie w sprawie kwalifikacji zawodowych wymaganych od nauczycieli religii pomiędzy Konferencją Episkopatu Polski a Ministrem Edukacji Narodowej zostało podpisane przez min. Annę Zalewską oraz przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp. Marka Mendyka.
Dla rządu i MEN jest oczywiste, że nauczyciele zarabiają za mało i mają prawo do protestu – powiedziała w czwartek wiceszefowa MEN Marzena Machałek. Zaznaczyła, że od 2012 r. nie było podwyżek dla nauczycieli, dlatego obecny rząd konsekwentnie realizuje podwyżki w oświacie.
Blisko 80 proc. ogółu szkół i przedszkoli w Polsce zamierza wziąć udział w strajku, który ma rozpocząć się 8 kwietnia – podaje ZNP. Zgodnie z procedurami, zakładowe organizacje związkowe miały obowiązek poinformować o strajku dyrektorów placówek najpóźniej na pięć dni przed nim.