W tradycji ludowej wierzono, że przesilenie np. jesienne, gdy zamiera przyroda, to czas, gdy dusze naszych zmarłych powracają do swoich domostw. Dlatego też w tym okresie, przypadającym na przełom października i listopada kultywowano zwyczaj zwany Dziadami.
W wieku 94 lat zmarł Janusz Kamocki ps. Mamut – żołnierz Armii Krajowej, działacz opozycji demokratycznej w PRL oraz muzealnik i podróżnik. Msza pogrzebowa odbędzie się 28 października o godz. 12 w kościele św. Józefa w Sandomierzu.
Przedmioty rękodzielnicze, a także surowce naturalne, takie jak drewno, zboże, wiklina, z których wykonano przedmioty użytkowe, znalazły się na wystawie „Etnoilustracje” poświęconej ludowym zwyczajom i obrzędom. Od niedzieli można ją oglądać w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli.
110 lat temu zmarł Zygmunt Gloger, etnograf i folklorysta, autor „Encyklopedii Staropolskiej”, utrwalającej spuściznę ojczystej historii, kultury i tradycji. Przesłanie publikacji, skrywane pod szatą nauki i ludowości, dawało zniewolonemu narodowi poczucie tożsamości i dumy z bycia Polakiem.
Muzeum Tatrzańskie w środę otworzyło po remoncie jedną ze swoich filii - Muzeum Stylu Zakopiańskiego-Inspiracje popularnie zwaną Chałupa na Rojach, mieszczącą cenne zbiory etnograficzne Marii i Bronisława Dembowskich. To jedna z najstarszych góralskich chałup w Zakopanem - powiedziała dyrektorka Muzeum Tatrzańskiego Anna Wende-Surmiak.
„Kto ty jesteś? Bocian biały. Święty i przeklęty” – to tytuł wystawy, którą od niedzieli można oglądać w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Ekspozycja przybliża legendy i funkcjonujące w kulturze ludowej wierzenia o bocianie, a także opisuje ptaka pod kątem przyrodniczym.
Wkład Bronisława Piłsudskiego w rozwój nauki jest ogromny – stąd decyzja „Kunstkamery”, jednego z najstarszych i największych światowych muzeów etnograficznych, by zrobić wystawę „Światy Bronisława Piłsudskiego” – powiedziała etnograf dr Weronika Bielajewa-Saczuk.
Mięsopusty, zapusty lub szalone dni – tak w tradycji ludowej i dworskiej Podkarpacia nazywano kilkanaście ostatnich dni przed Wielkim Postem. Bawiono się zarówno w karczmach, chałupach jak i dworach. Choć zabawy te znacznie się różniły, to wszędzie żegnano karnawał bardzo hucznie.
Odwiedziny przebierańców składających życzenia, obmywanie się w wodzie z pieniędzmi, wynoszenie słomy na pole - to czynności, które w tradycji ludowej Podkarpacia należało wykonać 31 grudnia. Ich realizacja zapewniała zdrowie, szczęście i pomyślność w nowym roku.