Zbrodnia Grudniowa jest ciągle nieosądzona i nierozliczona; choć ocena moralna jest jednoznaczna, to nigdy nie doszło do skazania winnych - powiedział podczas obchodów 46. rocznicy Grudnia '70 Roman Kuzimski. "Domagamy się normalności: Kukliński - generałem, Jaruzelski i Kiszczak - szeregowcami" - mówił.
Mszą świętą w kościele św. Brygidy oraz apelem poległych przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców uczczono w piątek wieczorem 46. rocznicę Grudnia ’70. Na murze przed pomnikiem odsłonięto tablicę upamiętniającą cztery ofiary stanu wojennego w Gdańsku.
W 46. rocznicę Grudnia’70 Lech Wałęsa złożył w piątek kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Podkreślił, że bez tragicznych wydarzeń z 1970 r. nie udałoby się stworzyć Solidarności w pokojowy sposób podczas strajków w sierpniu 1980 r.
Senat złożył hołd ofiarom protestów robotniczych z 1970 r. w Szczecinie i na Wybrzeżu w 46. rocznicę wydarzeń. "Władza wystąpiła przeciwko robotnikom, walczącym o godne życie, wolność i chleb" - podkreślono w przyjętej w czwartek uchwale.
Projekcja trzech filmów dotyczących strajku łódzkich robotnic i robotników z lutego 1971 r. oraz poczęstunek zalewajką w wersji bezmięsnej znalazły się w programie piątkowych, społecznych obchodów 45. rocznicy protestów w zakładach przemysłu lekkiego.
10 lutego 1971 roku wybuchł strajk łódzkich włókniarek, jednen z największych w historii powojennej Polski. Strajk zakończył się wycofaniem przez komunistyczną władzę podwyżek cen żywności; w Łodzi udało się to, o co m.in. w grudniu 1970 roku walczyli, krwawo stłumieni na Wybrzeżu, stoczniowcy.
Grudzień ’70 to fundament Solidarności i pokojowej filozofii walki z komunizmem – powiedział w środę pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku, w 45. rocznicę protestów na Wybrzeżu, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski.