Olgierd Łukaszewicz, aktor, prezes ZASP, który niedawno obchodził jubileusz 70-lecia, patrząc na swoje życie dostrzega, jak ważna rolę odegrał w nim etos harcerski. Od lat marzy o zagraniu roli Don Kichota, najlepiej takiego jak z wiersza Grochowiaka.
"Po ukończeniu klasycznej szkoły aktorskiej Cybulski odszedł od uczonego tam warsztatu, ponieważ był przekonany, że tylko tak może zagrać mit samego siebie" – powiedział PAP filmoznawca dr Łukasz Jasina.
Zbigniew Cybulski wyróżniał się nowoczesnym, naturalnym aktorstwem, co we współczesnym mu kinie było wyjątkowe; to, jak żył, oraz że przedwcześnie umarł, jest rodzajem romantycznej legendy - mówi PAP prezes SFP Jacek Bromski. W niedzielę mija 50 lat od tragicznej śmierci aktora.
Zbigniew Cybulski nikogo nie pozostawiał obojętnym. Według jednych ubogacał polską kulturę, inni uważali, że niszczył – mówi filmoznawca dr Łukasz Jasina. 50 lat temu 8 stycznia 1967 r. tragicznie zginął niezapomniany odtwórca roli Maćka Chełmickiego w filmie "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy.
"Osobowość Cybulskiego pozwalała go wyróżniać ponad innych. Była to cecha Cybulskiego od momentu opuszczenia przez niego krakowskiej szkoły aktorskiej, aż do tragicznej śmierci" – powiedział PAP filmoznawca dr Łukasz Jasina.
Spotkania z przyjaciółmi i współpracownikami ikony polskiego kina lat powojennych Zbyszka Cybulskiego i pokazy filmów z jego udziałem złożą się na obchody 50. rocznicy śmierci aktora, organizowane w Katowicach 9 stycznia.
Legenda złotego wieku kina Hollywood, Kirk Douglas, trzykrotnie nominowany do Oscara, w piątek obchodzi - z wielka pompą - setne urodziny. W uroczystościach zorganizowanych przez jego syna Michaela uczestniczy około 200 członków rodziny i przyjaciół.
Patrząc na Wajdę jako na twórcę kina narodowego należy jednocześnie stwierdzić, że jego filmy były budowane wokół uniwersalnych symboli. Mówił o Polsce uniwersalnym językiem – powiedział PAP filmoznawca dr Łukasz Jasina. To Polska inspirowała jego twórczość - dodaje.
"Powidoki", historia malarza i teoretyka sztuki Władysława Strzemińskiego, to ostatni film zmarłego w niedzielę wieczorem Andrzeja Wajdy. Produkcja, w której główną rolę zagrał Bogusław Linda, jest polskim kandydatem do Oscara w kategorii obraz nieanglojęzyczny.