Mistrz olimpijski w skoku o tyczce z Moskwy Władysław Kozakiewicz w niedzielę kończy 60 lat. Polscy kibice mają w pamięci przede wszystkim jego walkę o olimpijskie złoto na Łużnikach i wykonany później obraźliwy gest pod adresem nieprzychylnych mu trybun. 30 lipca 1980 roku olimpijski konkurs w Moskwie odbywał się w specyficznych warunkach. Sympatyzująca z tyczkarzem ZSRR Konstatinem Wołkowem publiczność hałasowała podczas skoków Kozakiewicza, Tadeusza Ślusarskiego i zawodników z Francji.
Legendarny tyczkarz Siergiej Bubka kończy w czwartek 50 lat. Ukraiński lekkoatleta, uważany za najlepszego w historii tej konkurencji, wciąż jest rekordzistą świata zarówno w rywalizacji halowej, jak i na otwartym powietrzu.
Z udziałem medalistów igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy odbyła się w środę w Pałacu Prezydenckim uroczystość z okazji 60-lecia mistrzostw Europy w boksie - "Krok do wolności". Znakomitych pięściarzy przyjął prezydent RP Bronisław Komorowski. "Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę gościć grono osób tak zasłużonych w boksie. Dziękuję w sposób serdeczny wszystkim pięściarzom, którzy wtedy walczyli, zdobywając łącznie dziewięć medali. To niebywały sukces" - stwierdził prezydent Komorowski podczas środowej uroczystości w Warszawie.
Jeden z czterech złotych medali olimpijskich z Berlina (1936) legendy sprintu Jessego Owensa trafi na licytację. Organizatorzy mają nadzieję, że znajdzie się kupiec, który wyłoży siedmiocyfrową kwotę. Amerykański czarnoskóry sprinter zrobił w stolicy Niemiec furorę. Czterokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium, ku niezadowoleniu Adolfa Hitlera. Wygrał biegi na 100 i 200 m, sztafetę 4x100 oraz skok w dal.
Tysiące osób uczestniczyło w piątek w uroczystościach pogrzebowych byłego piłkarza Ruchu Chorzów Gerarda Cieślika. "Jego życie to gotowy scenariusz na film. Był wielkim człowiekiem" – powiedział podczas mszy św. metropolita katowicki arcybiskup Wiktor Skworc. Przypomniał przywiązanie Cieślika do barw jednego klubu, skromność i wielkie sukcesy sportowe, w tym wygrany mecz ze Związkiem Radzieckim 2:1 na Stadionie Śląskim w obecności stu tysięcy kibiców.
"Nie mówcie mi jak mam żyć" - to autobiografia mistrza olimpijskiego z Moskwy w skoku o tyczce Władysława Kozakiewicza, opowieść o tym, jak spełnione marzenia małego urwisa spod Wilna stają się częścią historii sportu, a nawet daleko poza nią wykraczają.
Już w najbliższy piątek basen nr 1 we Wrocławskim Centrum SPA zamieni się w scenę teatralną. Okazją do zorganizowania spektaklu w tej wyjątkowej scenerii jest 60. rocznica pobicia rekordu świata w pływaniu na 100 m stylem klasycznym przez Marka Petrusewicza.