Reprezentacja Śląska Oldbojów zagra 8 czerwca w Chorzowie z zespołem złożonym m.in. z polskich uczestników mistrzostw świata 1974 w spotkaniu zorganizowanym z okazji 40. rocznicy "meczu na wodzie" Polska - Niemcy (RFN) w walce o finał MŚ.
Oldbojom przypadnie tego dnia rola Niemców.
Będzie to druga piłkarska lekcja historii na bocznym boisku Stadionu Śląskiego. Rok wcześniej w ten sposób przypomniano kibicom mecz Polska - Brazylia z 1938 roku w 75. rocznicę debiutu biało-czerwonych w mistrzostwach świata.
"Teraz też zawodnicy wystąpią w strojach z +epoki+ i przy akompaniamencie muzyki z tamtych lat. Ubiegłoroczna impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem kibiców, zebrała pozytywne recenzje i stąd pomysł na kontynuację. Okazja jest oczywista. Liczymy rzecz jasna na pogodę zdecydowanie lepszą niż 40 lat temu" - powiedział PAP Adam Pawlicki z działu organizacji imprez Stadionu Śląskiego.
Dodał, że nie jest jeszcze znana "obsada" zawodów, ale na pewno widzowie będą mieli okazję do rozmów z dawnymi gwiazdami polskiej piłki.
3 lipca 1974 przed meczem nad Stadionem Leśnym we Frankfurcie nad Menem przeszła burza, boisko zamieniło się w podmokłą łąkę. Niemcom do awansu wystarczał remis, Polacy musieli wygrać (był to pojedynek drugiej fazy grupowej, a nie klasyczny półfinał).
Austriacki sędzia Erich Linemayr długo zwlekał z podjęciem decyzji o rozpoczęciu spotkania. Trwały gorączkowe konsultacje z organizatorami, a na boisku pracowali ludzie wyposażeni w specjalne walce-gąbki, zbierając nadmiar wody. W końcu mecz rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem.
W 53. minucie po faulu Jerzego Gorgonia na Berndzie Holzenbeinie sędzia podyktował rzut karny. Jednak Jan Tomaszewski obronił "jedenastkę" wykonywaną przez Uli Hoenessa.
Rozstrzygnięcie nastąpiło w 76. minucie. Gerd Mueller zmylił czujność polskiej obrony i sprytnym strzałem z pola karnego pokonał Tomaszewskiego. Niemcy awansowali do finału, w którym wygrali z Holendrami 2:1.
Polacy, prowadzeni przez trenera Kazimierza Górskiego, w meczu o trzecie miejsce wygrali z Brazylią 1:0 po golu Grzegorza Lato.
Polska zagrała wtedy z Niemcami w składzie: Jan Tomaszewski - Antoni Szymanowski, Jerzy Gorgoń, Władysław Żmuda, Adam Musiał - Henryk Kasperczak (od 80. min. Lesław Ćmikiewicz), Kazimierz Deyna, Zygmunt Maszczyk (od 80. min. Kazimierz Kmiecik) - Grzegorz Lato, Jan Domarski, Robert Gadocha. (PAP)
gir/ cegl/