Były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, który jako jedyny z dotychczasowych szefów państwa dwukrotnie piastował ten urząd (w latach 1994-2005), obchodzi w czwartek 80. urodziny. Mimo swego wieku do dziś jest aktywny w ukraińskiej polityce.
W najbliższy wtorek, 29 maja o godzinie 18:00 o polskich pomysłach na radzenie sobie z przeszłością w kontaktach z Ukrainą opowie Paweł Kowal. Dyskutować z nim będą Olga Popowicz i prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski a spotkanie odbędzie się w Ośrodku Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego (ul. Foksal 17, III piętro).
Historia budowania suwerenności i niepodległych państw narodowych w regionie Europy Środkowej i Wschodniej to tematyka rozpoczętej w piątek w Mińsku konferencji "Suwerenność narodowa 1918-2018: idee i praktyka polityczna”. Dwudniowa impreza została zorganizowana wspólnie przez białoruski ośrodek analityczny "Strefa polityczna", ambasadę Litwy na Białorusi oraz Instytut Polski w Mińsku.
Ukraińskie media, które transmitowały paradę z okazji Dnia Zwycięstwa w zajętym przez prorosyjskich separatystów Doniecku, powinny być ukarane – oświadczył w środę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksandr Turczynow.
Ukraina powinna znać i szanować wszystkich bohaterów, którzy walczyli o wolność ojczyzny – oświadczył prezydent Petro Poroszenko, występując we wtorek na uroczystościach Dnia Pamięci i Pojednania, które poświęcone są zakończeniu II wojny światowej.
Do 400 osób uczestniczyło w środę w upamiętnieniu ofiar zajść w Odessie, gdzie w 2014 roku w pożarze siedziby związków zawodowych zginęło 48 osób, w większości prorosyjskich aktywistów. Ulicami miasta przeszedł także marsz około tysiąca nacjonalistów.
W Krakowie trwają zdjęcia do najnowszego filmu Agnieszki Holland – politycznego thrillera "Gareth Jones". To opowieść o młodym walijskim dziennikarzu, który w latach 30. jako jeden z pierwszych opisał Wielki Głód na Ukrainie.
„Jak możemy budować ludową gospodarkę socjalistyczną, kiedy jesteśmy skazani na śmierć głodową, a do zbiorów jeszcze cztery miesiące? Za co ginęliśmy na froncie? Żeby głodować, żeby patrzeć, jak nasze dzieci konają z głodu?” – napisał ktoś bezpośrednio na Kreml, domagając się wyjaśnień.
Szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin oświadczył, że Kijów jest za dialogiem historycznym z Polską, a on sam gotów jest uznać winę „niektórych przedstawicieli bądź oddziałów Ukrainy” za wydarzenia na Wołyniu i pochylić głowę „przed ofiarami polskiej narodowości”.
W Kijowie trwają w niedzielę obchody czwartej rocznicy jednego z najbardziej krwawych dni rewolucji godności, która doprowadziła na Ukrainie do obalenia prorosyjskiej ekipy byłego prezydenta Wiktora Janukowycza i do jego ucieczki z kraju.