Polacy z Wileńszczyzny, przesiedleni po II wojnie na Warmię i Mazury, byli uważani przez władze stalinowskie za osoby nieufne wobec nowego ustroju i politycznie niebezpieczne - ocenili uczestnicy konferencji historycznej, zorganizowanej w środę w Olsztynie.
Ponad 130 tys. zł domagają się spadkobiercy dawnych mieszkańców Warmii za pozostawione po wyjeździe do RFN gospodarstwo rolne. Chodzi o rekompensatę za nieruchomość rolną w Gietrzwałdzie pod Olsztynem. Do sądu w Olsztynie trafiły dwa pozwy w tej sprawie.
Tablicę upamiętniającą Paula Dahlke, założyciela pierwszego domu buddyjskiego w Europie, odsłonięto w niedzielę w Ostródzie. Według organizatorów uroczystości ten niemiecki lekarz i pisarz był dotychczas bardziej znany za granicą niż w swoim rodzinnym mieście.
W poniedziałek sąd okręgowy w Olsztynie ma wydać wyrok w sprawie przyznania odszkodowania za pozostawioną nieruchomość rolną przez przesiedleńców, którzy od lat mieszkają w Niemczech. Ich spadkobierca żąda od Skarbu Państwa 250 tys. zł.
Historię polskiego szkolnictwa w Prusach Wschodnich i jego rolę w podtrzymywaniu polskiej tożsamości oraz świadomości narodowej Warmiaków i Mazurów prezentuje wystawa otwarta w Domu Gazety Olsztyńskiej w Olsztynie.
Mieszkańcy wsi Koczarki na Mazurach odnaleźli i uporządkowali mogiły 13 polskich robotników przymusowych, którzy zmarli w 1944 r. w niemieckim obozie jenieckim Stalag IA Stablack (Warmińsko-Mazurskie). W sobotę odsłonięto tam tablicę upamiętniającą ofiary tego obozu.
Muzeum Warmii i Mazur odkupiło od prywatnego kolekcjonera trzy cenne skarbczyki-szkatuły, wykonane w XVI i XVII wieku na terenie dzisiejszych Niemiec. Dotychczas w muzealnych zbiorach znajdował się tylko jeden tego typu zabytek sztuki kowalskiej i ślusarskiej.