W czasie II wojny światowej uważano, że zabijanie jest normalną praktyką, czy to na drodze realizacji idei narodowych, czy to dla zadowolenia własnych potrzeb materialnych – mówi doktor Igor Szczupak z Ukraińskiego Centrum Badań Holokaustu „Tkuma” i dyrektorem Muzeum Historii Żydów Ukrainy i Historii Holokaustu w Dniepropietrowsku.
2011-03-14 (PAP) - Jan Tomasz Gross zgadza się, że "Złote żniwa" mogą być odbierane jako książka jednostronna, a szacunki żydowskich ofiar Polaków są niepewne. "To jednak nie zmienia meritum sprawy, że Żydzi ginęli także z rąk Polaków. Trzeba to przyjąć z pokorą" - powiedział Gross w rozmowie z PAP.
2011-03-13 (PAP) - Tłumy przeszły w niedzielę przez Kraków w Marszu Pamięci, zorganizowanym w 68. rocznicę likwidacji getta. Uczestnicy marszu przeszli z Pl. Bohaterów Getta do dawnego obozu zagłady w Płaszowie - trasą, którą hitlerowcy prowadzili przed laty Żydów.
2011-03-13 (PAP) - W "Aptece pod Orłem" na terenie byłego getta w Krakowie otwarto w niedzielę wystawę prezentującą sylwetkę przedwojennego krakowskiego adwokata Zygmunta Gruenberga; w czasie wojny więźnia i naczelnego inżyniera budowy obozu w Płaszowie. Wystawę otwarto z okazji przypadającej w niedzielę 68. rocznicy likwidacji krakowskiego getta. Obecna była ocalała córka Ziuta Gruenhut z domu Gruenberg.
Fakty przedstawione w "Złotych żniwach" są prawdziwe, ale autorzy potraktowali źródła bardzo wybiórczo i nie przedstawili w wystarczającym stopniu kontekstu - uważa prof. Bożena Szaynok, badaczka historii Polaków i Żydów.
"Złote żniwa" Jana Tomasza Grossa i Ireny Grudzińskiej-Gross trafią do księgarń w czwartek, 10 marca. Teza autorów, że prześladowanie Żydów było w polskim społeczeństwie czasów okupacji normą, doczekała się wielu głosów polemicznych, jeszcze przed premierą książki.
2011-03-10 (PAP) - Tak do końca nie jesteśmy w stanie sobie odpowiedzieć, jak to jest możliwe, że przeciętni, zwykli ludzie stają się potworami wobec innych. Tak jak nie wiemy, dlaczego inni ludzie stają się nagle herosami - mówi PAP prof. Ireneusz Krzemiński.
Ta świetna praca, tyleż doskonale udokumentowana, co przejrzyście napisana, była bardzo potrzebna. Bo choć jej bohater pozostawił wiele świadectw swej działalności (nigdy jednak nie napisał wspomnień), powstały o nim książki – wśród nich nawet powieść! – i jest wielogodzinny wywiad, nakręcony na potrzeby słynnego filmu „Shoah”, nigdzie nie znajdziemy kompletnej opowieści o Janie Karskim i wszystkich jego wcieleniach.