W archiwum holenderskiego wywiadu (BVD) zaginęły akta, które zawierały dokumenty obciążające księcia Bernharda – informuje dziennik „NRC”. Zdaniem gazety mogły one wskazywać na to, że ks. Bernhard, mąż holenderskiej królowej Julianny, szpiegował dla nazistowskich Niemiec przed II wojną światową.
Niemieccy naziści definiowali, kto należy do „narodu niemieckiego” etnicznie i ideologicznie: była to kwestia krwi, pochodzenia i poglądów. Z punktu widzenia nazistów rzekoma inność legitymizowała codzienne prześladowania, ustawy rasowe i ludobójstwo Żydów – pisze tygodnik „Spiegel”.
Dokładnie 81 lat temu – 20 stycznia 1942 roku - podczas tzw. konferencji w Wannsee pod Berlinem w Niemczech Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA) przedstawił plan „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” (Endloesung der Judenfrage), który dotyczył zagłady 11 milionów Żydów. Tzw. konferencja, w której udział wzięli niemieccy zbrodniarze, trwała zaledwie półtorej godziny.
Ponad 10 mln osób zmuszono do pracy na terenie III Rzeszy, w tym ok. 2,5 mln Polaków. O gospodarce wojennej, opartej na grabieży mienia i wyzysku ludności z państw podbitych przez Niemcy w czasie II wojny światowej opowiada wystawa Instytutu Pamięci Narodowej otwarta w czwartek przed Domem Polonii w Warszawie.
Projekty gospodarcze Hitlera oznaczały dla wielkiego biznesu wielkie dochody – mówi w rozmowie z PAP dr hab. Tomasz Panfil, autor wystawy IPN „Gospodarka III Rzeszy” poświęconej funkcjonowaniu niemieckiej machiny wyzysku podbitej Europy. Wystawę można oglądać do 1 lutego.
To wystawa o wciąż niespłaconym długu sprawców II wojny światowej, czyli Niemców, wobec Polaków oraz o ogromnym kapitale zroszonym krwią – powiedział w czwartek prezes IPN dr Karol Nawrocki podczas otwarcia wystawy poświęconej „niemieckiemu cudowi gospodarczemu”.
Z punktu widzenia Stalina sojusz z Hitlerem był bardziej sensowną opcją niż układy z Francją czy Wielką Brytanią, bo pozwalał na rozbicie Polski, więc mówienie, że Związek Sowiecki został do tego zmuszony, jest niedorzeczne – mówi PAP brytyjski historyk prof. Richard Overy.
„Nad nami w tej chwili widzę samoloty bombowce, lecą straszną szybkością, straż graniczna melduje, że Niemcy atakują na dwie strony samolotami, Rudniki Radoszczów” – napisał kapral Wilkosz, operator stacji juzowej [rodzaj ówczesnego dalekopisu – przyp. PAP] Muchawiec w okolicach Wielunia. To pierwszy polski meldunek sytuacyjny z 1 września 1939 r. z godz. 4.49, informujący o niemieckich bombowcach lecących w kierunku Wielunia.
22 sierpnia 1939 roku Adolf Hitler w obecności czołowych dowódców Wehrmachtu ogłosił swój plan ludobójstwa i „panowania na Ziemi”. Z tego tajnego spotkania wyciekła notatka, której autentyczność długo podawano w wątpliwość. Jednak ten „dokument nienawiści” okazał się prawdziwy – zauważa „Spiegel”, prezentując ustalenia historyka Normana Domeiera.
80 lat temu, 25 lipca 1932 r., w Moskwie podpisano polsko-sowiecki pakt o nieagresji. Wzmacniał on międzynarodową pozycję Polski w Europie, szczególnie wobec Berlina. Stwarzał też warunki dla dalszej poprawy stosunków ze Związkiem Sowieckim. Pakt złamany został przez stronę sowiecką 17 września 1939 r.