Wystawę gdańskiego IPN poświęconą legendarnej działaczce „Solidarności” Annie Walentynowicz otwarto w piątek, w 32. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Ekspozycję plenerową można oglądać na skwerze nieopodal domu opozycjonistki.
Książki "Kłopoty z seksem w PRL" i czerwone goździki otrzymali działacze SLD, którzy w czwartek zorganizowali przed siedzibą IPN w Warszawie konferencję prasową "IPN na bruk!". Kwiaty i publikacja - według przedstawicieli Instytutu - to jego odpowiedź na apel SLD, by zlikwidować IPN.
31 sierpnia br. w Gdańsku-Wrzeszczu, na skwerze przy al. Grunwaldzkiej (w bezpośrednim sąsiedztwie końca ul. Waryńskiego) zostanie po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowana wystawa zatytułowana „Anna Walentynowicz. Legenda «Solidarności» 1929–2010”.
W tym tygodniu władze IPN spotkają się z nowym właścicielem gmachu, w którym Instytut ma siedzibę. Pozostanie w budynku przy ul. Towarowej jest jednak - według szefa IPN Łukasza Kamińskiego - nierealne. O pomoc w sprawie siedziby zwróciła się do premiera Rada IPN.
W najbliższym tygodniu władze IPN spotkają się z nowym właścicielem gmachu przy ul. Towarowej w Warszawie. Prezes Instytutu Łukasz Kamiński ocenił w piątek, że pozostanie w budynku byłoby rozwiązaniem optymalnym, lecz "już nierealnym".
Trzy oferty dotyczące nieruchomości dla IPN wciąż są aktualne – podało Ministerstwo Skarbu Państwa. Informację na temat działań ministerstwa w sprawie siedziby dla Instytutu zamieszczono w czwartek wieczorem na stronie internetowej MSP.
Czwartek był ostatnim dniem prowadzonych przez IPN ekshumacji ofiar komunizmu na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. Do tej pory wydobyto 111 szkieletów, które poddawane są badaniom identyfikacyjnym. Wznowienie prac na Powązkach planowane jest na październik.