26 lipca 1974 r. wyemitowano pierwszy odcinek serialu „Janosik” w reżyserii Jerzego Passendorfera. Na ekranach polskich telewizorów pojawiła się plejada znanych aktorów – krytyka wydziwiała i wybrzydzała, ale publiczność jej nie słuchała. I „Janosik” stał się dziełem kultowym.
310 lat temu, 17 lub 18 marca 1713 r., w słowackim Liptowskim Świętym Mikułaszu zbójnik karpacki Juraj Janosik został powieszony na haku. Na Słowacji, w Polsce i Czechach jego legenda trwa do dziś. Janosik stał się bohaterem filmów, seriali i dzieł literackich.
45 lat temu Telewizja Polska wyemitowała pierwszy odcinek kultowego serialu o karpackim zbóju. „Krążyły anegdoty, że góralskie dzieci oglądając +Janosika+ płakały, bo nic nie rozumiały” – mówi PAP krytyk filmowy Konrad J. Zarębski.
Znane od wieków podania o zbójnikach, rabujących bogatych, by dać biednym i posiadających niezwykłe umiejętności, wyrażały potrzeby tych, którzy je opowiadali, dając im nadzieję na lepsze jutro - to jeden z wniosków środowej konferencji w Chorzowie.
300 lat temu, 17 lub 18 marca 1713 r. w słowackim Liptowskim Świętym Mikułaszu legendarny karpacki zbójnik Juraj (Jerzy) Janosik został powieszony na haku za żebro. Po śmierci Janosik stał się narodowym bohaterem Słowaków. Jego legenda jest także żywa w Polsce.
Wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO niemy film o Janosiku z 1921 roku w reżyserii Jaroslava Jerrego Siakela obejrzeli w poniedziałek widzowie w Kieleckim Centrum Kultury. Projekcji towarzyszyła grana na żywo muzyka Kwartetu Jorgi. W ramach swojego projektu "Janosik 21" Kwartet Jorgi przygotował do słowackiego filmu muzykę opartą na motywach góralskich i barokowych. Muzycy zagrali na instrumentach akustycznych - fletach, dudach, gitarze, trąbce i bębnach.