Zbudowanie samej bryły Teatru Szekspirowskiego to tylko połowa drogi, bo trzeba jeszcze sprawić, żeby to miejsce żyło, miało sens - mówił PAP dwa lata temu twórca i wieloletni dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego oraz Festiwalu Szekspirowskiego prof. Jerzy Limon. Rozmowa wcześniej nie była publikowana.
Trzy instytucje: Uniwersytet Gdański, Gdański Teatr Szekspirowski i Fundacja Theatrum Gedanense przedstawią od wtorku cykl wydarzeń pod tytułem „Jerzy Limon: Inspiracja – Dialog – Polemika”. W programie m.in. międzynarodowa konferencja, spektakl i koncerty.
Dziewięć spektakli pokazanych zostanie w nurcie głównym rozpoczynającego się w piątek w Gdańsku 25. Festiwalu Szekspirowskiego. To pierwsza edycja festiwalu, bez jej pomysłodawcy i dyrektora artystycznego, zmarłego w marcu, prof. Jerzego Limona.
Pięć spektakli z Portugalii, Włoch, Litwy i Belgii oraz Polski będzie można zobaczyć w nurcie głównym 25. Festiwalu Szekspirowskiego, który odbędzie się w Gdańsku od 30 lipca do 8 sierpnia. Wydarzenie zostanie zorganizowane w formule hybrydowej.
Gdański Teatr Szekspirowski organizuje cykl spotkań „Bezradność filozofa. Rozmowy o współczesności z Szekspirem w tle”. Pierwsza część, 23 kwietnia, poświęcona będzie zmarłemu w marcu twórcy i dyrektorowi GTS Jerzemu Limonowi.
W gdańskim kościele św. Jana odbyły się uroczystości pożegnalne śp. profesora Jerzego Limona. Twórca i dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego został pochowany na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie.
Z wielkim smutkiem żegnamy profesora Jerzego Limona (1950-2021), szekspirystę, krytyka, pisarza, tłumacza, dyrektora teatru, człowieka wielu talentów i wielkiego serca - napisano na stronie Polskiej sekcji Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych (AICT).
Gdańszczanie żegnają zmarłego prof. Jerzego Limona - twórcę i dyrektora Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Księga kondolencyjna poświęcona jego pamięci została wystawiona w czwartek w siedzibie Rady Miasta Gdańska.
Prof. Limon miał wielkie marzenie i życiowy cel – odbudowanie teatru elżbietańskiego w Gdańsku. Wszystkim, których spotykał, wtedy wydawało się to mrzonką nie do zrealizowania, a jednak udało się to człowiekowi, który miał wielką wizję i motywację - wspominała Ewa Ayton z British Council Poland.