Jewgienij Dżugaszwili, wnuk Józefa Stalina, zwrócił się do głównego prokuratora wojskowego Federacji Rosyjskiej Siergieja Fridinskiego o wznowienie śledztwa w sprawie Katynia. Poinformował o tym we wtorek PAP pełnomocnik Dżugaszwilego - Siergiej Strygin, według którego swój wniosek wnuk Stalina przekazał Fridinskiemu poprzedniego dnia.
Z wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ws. Katynia wynika, że w Rosji powinno dojść do pełnego odtajnienia śledztwa katyńskiego - ocenił prof. Ireneusz Kamiński, reprezentujący rodziny ofiar NKWD z 1940 r., które oskarżyły Rosję o złamanie konwencji praw człowieka. Do tej pory Rosja odtajniła 148 ze 183 tomów akt śledztwa w sprawie Katynia. Dokumentację tę bada obecnie pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej, który prowadzi polskie śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej.
Pomnik Katyń 1940-Smoleńsk 2010 - ku czci ofiar zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej - odsłonięto w niedzielę w Ćmielowie (Świętokrzyskie). Pod monumentalnym krzyżem z granitu, ustawionym między dwoma obeliskami, spoczęła urna z ziemią z grobów Katynia.
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że "z mieszanymi uczuciami" przyjął orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie skargi części rodzin katyńskich. Ocenił, że Trybunał "schował się" za faktem, że Rosja nie wydała niektórych dokumentów.
Niewykluczone, że akta śledztwa w sprawie rozstrzelania polskich oficerów w ZSRR w 1940 roku nigdy nie zostaną odtajnione - informuje w poniedziałek agencja Interfax, powołując się na "źródło zorientowane w sytuacji". Według rozmówcy agencji "chodzi o tajemnice związane z działalnością służb specjalnych, w tym o dane agenturalne, które nigdy nie są odtajniane".
Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie skargi rodzin ofiar zbrodni katyńskiej na nierzetelne śledztwo rosyjskie liczy siedem punktów. W czterech z nich sędziowie byli jednomyślni, w trzech znalazły się głosy przeciwne. Stosunkiem głosów cztery do trzech uznano, że Rosja nie dotrzymała swych zobowiązań, wynikających z artykułu 38 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Stosunkiem głosów pięć do dwóch Trybunał uznał, że doszło do naruszenia przez Rosję artykułu 3 tej Konwencji.
Ważne jest, że Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał mord na polskich oficerach w Katyniu za zbrodnię wojenną, czyli nieulegającą przedawnieniu - tak do poniedziałkowego orzeczenia Trybunału odniósł się doradca prezydenta, historyk prof. Tomasz Nałęcz. "Dla mnie - jako dla historyka - jest niezwykle ważne, że jednak Trybunał nie uznał tej zbrodni za zbrodnię pospolitą - jak chcieliby tego Rosjanie - tylko za zbrodnię wojenną, czyli nieulegającą przedawnieniu" - powiedział Nałęcz.
Prof. Wojciech Materski o poniedziałkowym wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ws. skargi katyńskiej: "Jest to wyrok, który trudno jednoznacznie ocenić; budzi on pewne ambiwalencje. Ważne, że sposób potraktowania strony procesowej, a więc krewnych ofiar został uznany za uwłaczający, i to zostało Federacji Rosyjskiej wytknięte. Bardzo istotne jest także stwierdzenie, że Rosja nie współpracowała z trybunałem i złamała artykuł 38. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
"W przekazach napływających ze Strasburga nie widzę ani jednego punktu, który by Rosję z czegoś usprawiedliwiał" - tak Aleksandr Gurianow ze stowarzyszenia Memoriał skomentował w rozmowie z PAP wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Katynia. "Wszelako Trybunał odstąpił od bardziej zdecydowanych ocen. I to jest godne ubolewania" - dodał przedstawiciel tej rosyjskiej niezależnej organizacji pozarządowej, broniącej praw człowieka i dokumentującej stalinowskie zbrodnie.
B. dyrektor Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamięci Narodowej prof. Witold Kulesza o poniedziałkowym wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ws. skargi katyńskiej: